wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

13°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 01:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Czy wiesz, że pierwszy Polak w kosmosie był z Wołowa?

Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski jako pierwszy Polak znajdzie się na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), jednak naszym pierwszym rodakiem, który poleciał w kosmos, był gen. Mirosław Hermaszewski. Wiecie, że pochodził z Wołowa?

Reklama

Gen. Mirosław Hermaszewski (rocznik 1941) nie urodził się co prawda w Wołowie (jako małe dziecko przyjechał na Dolny Śląsk po II wojnie wraz z matką i rodzeństwem jako repatriant z Wołynia), jednak to właśnie tam spędził dzieciństwo i wczesną młodość. Chodził tu do podstawówki, a potem do liceum im. Mikołaja Kopernika. Jak mówił w wywiadach, to właśnie w Wołowie wspinał się na drzewa, żeby być bliżej nieba, robił modele samolotów i kupował zamiast bułki „Skrzydlatą Polskę”.

Teraz miasto chce go uczcić, tworząc w zabytkowej wieży ciśnień poświęcone mu muzeum, planetarium i centrum nauki. 

Najbardziej znany wołowianin był także związany z Wrocławiem i generalnie z Dolnym Śląskiem. Zanim jako kandydat na pilota myśliwców rozpoczął naukę w Szkole Orląt w oddalonym o 500 km Dęblinie, przeszedł kurs pilotażu szybowcowego w Aeroklubie Wrocławskim (wstąpił do niego jako 19-latek) i korzystał m.in. z  dolnośląskich lotnisk: w Oleśnicy i Jeżowie Sudeckim.

Po dwóch latach służby w pułku lotniczym w Poznaniu, nieustannym podnoszeniu kwalifikacji (ukończył w Rembertowie Akademię Sztabu Generalnego, po czym kontynuował służbę jako dowódca eskadry w Słupsku i zastępca dowódcy pułku w Gdyni) dowodził we Wrocławiu 11 pułkiem myśliwców i z tego stanowiska trafił do grupy kandydatów na kosmonautów.

8 dni w kosmosie i 126 okrążeń Ziemi

Mirosław Hermaszewski przeszedł do historii dzięki temu, co wydarzyło się między 27 czerwca, a 5 lipca 1978 roku: jako pierwszy – i na razie jedyny – Polak w historii znalazł się w kosmosie.

Poleciał tam w ramach programu Interkosmos. Niezależnie od tego, jakie polityczne interesy stały za wyborem kandydata z Polski, a nie z Czech lub NRD (za komuny decydowały o takich sprawach najróżniejsze, odległe od lotu w kosmos czynniki, np. protesty z powodu drastycznych podwyżek cen, od których trzeba było odwrócić uwagę Polaków), spędził w przestrzeni kosmicznej 8 dni, okrążając Ziemię 126 razy.

Zanim do tego doszło, wyłoniono go spośród kilkuset polskich pilotów. Wraz ze swoim zmiennikiem, płk Zenonem Jankowskim, przygotowywał się do lotu w Gwiezdnym Miasteczku pod Moskwą.

Ostatecznie w kosmos poleciał Hermaszewski: wraz z Rosjaninem Piotrem Klimukiem odbył lot na statku kosmicznym Sojuz 30, który wystartował 27 czerwca godz. 17:27 z kosmodromu Bajkonur, a dzień później został przycumowany do stacji orbitalnej Salut-6.

Kosmonauci wykonali na stacji mnóstwo  badań i eksperymentów, a 5 lipca wrócili na Ziemię kapsułą powrotną i o godz. 16:31  wylądowali na stepie w Kazachstanie.

Hermaszewski: Kosmos uczy pokory i wrażliwości

"Każdy, kto leci w kosmos jest perfekcyjnie przygotowany pod względem technicznym, ale jak znajdzie się tam i spojrzy na naszą piękną Ziemię, a w nocy na rozgwieżdżone niebo, lot zmienia się w przeżycie wewnętrzne. Człowiek wraca stamtąd bardziej jako humanista niż inżynier. Kosmos uczy pokory, wrażliwości na drugiego człowieka, na przyrodę. Gdy wracasz, patrzysz na wszystko inaczej” – mówił w jednym z wywiadów.

Wiele razy podkreślał też, że Ziemia z kosmosu wygląda przepięknie: „Jest błękitno-biała, kosmiczny wędrowiec wśród czerni”.

Jubileusz Hermaszewskiego we Wrocławiu

W 2013 roku gen. Hermaszewski obchodził w naszym mieście jubileusz swojego lotu. 

Gen. Mirosław Hermaszewski podczas jubileuszu we Wrocławiu oraz  jego przyjaciele-kosmonauci: Vladimir Remek z Czech, Węgier Bertalan Farkas i Bułgar Georgij Iwanow fot. Tomasz Walków
Gen. Mirosław Hermaszewski podczas jubileuszu we Wrocławiu oraz jego przyjaciele-kosmonauci: Vladimir Remek z Czech, Węgier Bertalan Farkas i Bułgar Georgij Iwanow

Podczas uroczystości na Politechnice Wrocławskiej radził m.in. jak zostać kosmonautą ("Dzisiaj znacznie łatwiej zostać kosmonautą niż za moich czasów"), mówił, co sądzi o wysyłaniu ludzi na Marsa ("Nie rozumiem, jak tak można szafować swoim zdrowiem i życiem") i opowiadał o swoim locie. 

A jak to się stało, że jego jubileusz został zorganizowany we Wrocławiu?

– Bo zawsze bardzo dobrze się tutaj czuję  – mówił gen. Mirosław Hermaszewski podczas pobytu w naszym mieście. – Wychowałem się w Wołowie, we Wrocławiu mam siostrę i brata, tu spoczywa moja mama. Ja tu jeszcze wrócę, kupię jakiś dom, bo tu żyje się mniej intensywnie niż w Warszawie.

Niestety Mirosław Hermaszewski nie zdążył wrócić na stałe na Dolny Śląsk. Zmarł 12 grudnia 2022 roku w Warszawie. Miał 81 lat.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama