Wraz z rozpoczęciem roku akademickiego w klubie Salvador na placu Solnym rusza cykl seansów filmów, których nie da się zobaczyć w kinach. Już w pierwszą niedzielę października, siedząc wygodnie przy kawie czy soku, w Salvadorze można obejrzeć produkcję, który swoim klimatem nawiązuje do słonecznego lata. „La Machina” Thierrego Palladino to pełen optymizmu zapis podróży po barwnych francuskich miasteczkach. Sergio, mistrz sztuki lalkarskiej, zabiera w nią Adriena – zafascynowanego nim dziesięciolatka, który chce poznać tajniki pracy mistrza. W trakcie trwania wyprawy okazuje się, że chłopiec może stać się jego ostatnim uczniem, który przejmie po nim schedę.
- "La Machina” to dokument, ale nie taki złożony z gadających głów tylko opowieść z narracją – tłumaczy Stanisław Abramik z Wrocławskiej Fundacji Filmowej, która jest organizatorem Kinoniedziel. – Z premedytacją wybraliśmy ten film żeby wpuścić trochę ciepła w chłodny październik. Staramy się pokazać, że kino dokumentalne nie jest, jak się przyjęło w Polsce uważać, szare i nudne. Chcemy dodać mu trochę magii - dodaje.
„La Machinę” można zobaczyć w klubie Salvador w niedzielę o godzinie 21. Wstęp na pokaz jest bezpłatny.
jst