wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

20°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 01:11

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. O wschodzie, zachodzie i na trwogę. To hejnał Wrocławia

Niegdyś grany o wschodzie i zachodzie oraz na "trwogę". Dziś, co niedzielę o 12:00 lub z okazji ważnych wydarzeń. Co tydzień, z wrocławskiej wieży ratuszowej rozbrzmiewa dźwięk trąbki. To melodia, którą powinien kojarzyć każdy wrocławianin. Ale czy tak jest? Co tak naprawdę wiemy o naszym hejnale Wrocławia?

Reklama

"Descriptio Totius Silesiae et Civitatis Regiae Vratislaviensis" - renesansowy opis Śląska i Wrocławia z początku XVI wieku. Dziejopisarz Barthel Stein wspomina o trębaczu - stróżu, który nocami wygrywa godziny z ratuszowej wieży na wrocławskim Rynku. Dla odmiany za dnia, flecista grał na śniadanie i kolację.

Jednak to wrocławscy hejnaliści, sygnalizujący miejskie trwogi - zagrożenia, jak pożary albo wrogie ataki - przeszli do historii. Trębacze grali też o wschodzie i zachodzie słońca. Na latarni wieży Starego Ratusza, znajdziemy nazwiska dwóch z nich: H. B. Schäfera i H. E. Schäfera. Obaj zginęli na służbie. Obok ich nazwisk widnieją kolejne, a także rysunki trąbek i rogów.

<p>Rysunki trąbek i nazwiska sygnalist&oacute;w na wieży ratuszowej</p> Tomasz Hołod/wroclaw.pl
Rysunki trąbek i nazwiska sygnalistów na wieży ratuszowej

Hejnał Wrocławia po wojnie

W pierwszych latach powojennych, wrocławskie radio zorganizowało konkurs, na nowe brzmienie hejnału. M. Dąbrowski — zwycięzca konkursu zaproponował, aby oprzeć go na melodii dolnośląskiej pieśni ludowej "We Wrocławiu na Ryneczku".

We Wrocławiu na rynecku stojóm wojocy. Są tam łóni postrojyni wszyscy jednacy. Są tam łóni rozmajici rycerze i junocy, szykujóm sie na wojynka we dnie i w nocy.
Pierwsza zwrotka pieśni

<p>Tadeusz Nestorowicz, wrocławski hejnalista gra naszą miejscowa melodię co niedzielę, o 12:00</p> Tomasz Hołod/wroclaw.pl
Tadeusz Nestorowicz, wrocławski hejnalista gra naszą miejscowa melodię co niedzielę, o 12:00

Hejnalista jest tylko jeden

Od 1958 roku do 1970, można było hejnał "usłyszeć", grany także z wieży kościoła św. Elżbiety. — To jednak trochę za wysoko i nie słychać go tak dobrze. Poza tym, za dużo schodów — ocenia dzisiejszy hejnalista wrocławski, Tadeusz Nestorowicz, który także grywał hejnał z wieży Kościoła Garnizonowego.

Dziś hejnał Wrocławia grany jest w niedziele, o 12:00. Towarzyszy on także ważnym uroczystościom, a wariacje na jego temat grane są przy okazji świąt (np. w połączeniu z kolędami). — Gdybym był hejnalistą w dawnych czasach, miałbym na pewno przed nazwiskiem "vonfara" - żartuje Tadeusz Nestorowicz i dodaje. — To była bardzo intratna funkcja.

Wrocławski trębacz jazzowy, wygrywa hejnał od 1980 roku. — Miałem zaszczyt witać nim papieża i dalajlamę, różnych naukowców i polityków. Wtedy grało się hejnał okazjonalnie i na Dni Wrocławia. Prezydent Rafał Dutkiewicz wprowadził go jako tradycję - na stałe, w każdą niedzielę. Ta tradycja kontynuowana jest do dziś.

Hejnał jako dobra reklama

Choć Tadeusz Nestorowicz podkreśla wagę, jaką powinien mieć hejnał dla wrocławian i uważa, że zawód hejnalisty powinni wykonywać profesjonaliści, popiera propagowanie melodii w innych formach.

Krzysztof Kmieć, wrocławski restaurator i artysta, grywa hejnał przed swoimi lokalami. — Uważam, że wrocławianie powinni mieć wiedzę na temat miejsca, w którym mieszkają. Niekoniecznie chodzi o to, aby umieli nucić hejnał, ale powinni mieć na jego temat wiedzę - mówi.

Choć właściciel pizzerii "Muzycznych" gra (nie tylko na trąbce) i śpiewa w różnych projektach, właśnie hejnał Wrocławia obrał za jedną z form reklamy swoich restauracji. —  W ogóle muzyka jest dobra do promocji, bo trafia przez ucho do serca, a w tym przypadku przez ucho do żołądka - ocenia.

Nauczmy się wrocławskiego hejnału

Czy hejnał Wrocławia może zyskać popularność tego z Krakowa? Kto to wie! Jak mówi Tadeusz Nestorowicz, w stolicy Małopolski na etacie jest kilku muzyków, pracujących na zmiany, każdego dnia.

Poza tym, za wrocławską melodią nie stoi tragiczna historia, jak za tą krakowską. Przypomnijmy, że sygnał grany z wieży mariackiej urywa się w pewnym momencie, na pamiątkę wydarzeń historycznych. Gdy Tatarzy chcieli wedrzeć się do Krakowa, a hejnalista zagrał "znak" do zamknięcia bram, jedna z wrogich strzał poleciała w stronę muzyka i przebiła mu gardło.

<p>Zapis nutowy piosenki "We Wrocławiu na ryneczku"</p> źródło: UM
Zapis nutowy piosenki "We Wrocławiu na ryneczku"

Warto jednak wiedzieć w ogóle, że Wrocław ma swój hejnał. Na pewno też warto się go nauczyć - choćby zagwizdać. Może 80-lecie powojennego Wrocławia jest dobrą okazją, by przyswoić sobie tę melodię, która dziś stanowi niewątpliwą wizytówkę muzyczną naszego miasta. Tym bardziej, że nie każde taką ma.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama