Pył, kurz i inne zanieczyszczenia gromadzą się na ścianach i w zakamarkach wszystkich budynków, także tych, które tak jak wrocławska Hala Stulecia są wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Trzeba je usuwać nie tylko dlatego, że po czyszczeniu budynek będzie wyglądał ładniej.
Zanieczyszczenie elewacji powoduje zniszczenia
– W kontakcie z wodą, zanieczyszczeni tworzą agresywne chemicznie związki, takie jak kwas siarkowy i azotowy, które powodują degradację mineralnych materiałów. Dlatego trzeba je usunąć – tłumaczy Tomasz Myszko-Wolski, rzecznik prasowy Hali Stulecia.
Prace właśnie ruszyły. Nasi specjaliści ustawiają przy części frontowej rusztowania, które wraz z postępem prac będą wędrować wokół Hali. Czyszczenie elewacji zaplanowano do końca roku, ale już niedługo powinno być widać pierwsze efekty. Hala Stulecia to wyjątkowe miejsce - jeden z zaledwie 17 zabytków w Polsce, które znalazły się na prestiżowej liście światowego dziedzictwa UNESCO. Chcemy, aby symbol Wrocławia zachwycał wszystkich mieszkańców i turystów swoim blaskiem!Tomasz Myszko-Wolski, rzecznik prasowy Hali Stulecia
Galeria zdjęć
Więcej zdjęć znajdziesz w naszej galerii.
Pod okiem konserwatora zabytków i... ornitologa
Koszt 1 etapu czyszczenia tak ogromnej budowli (pierwszy, największy poziom) to około 1,1 mln złotych.
– Prace odbywają się pod czujnym okiem konserwatora zabytków, by podczas prac nie ucierpiał żaden detal – mówi Tomasz Myszko-Wolski.
Czuwa także ornitolog, który pilnuje, by nie nie stała się krzywda mieszkająca w zakamarkach budynku ptaki.
Gości gwiazdy, sportowców i „zagrała” w hollywoodzkiej produkcji
Hala Stulecia została zbudowana w latach 1911-1913 według projektu Maxa Berga jako gigantyczna hala wystawowa. Zaproponowane przez projektanta rozwiązanie - wielka, żelbetowa konstrukcja zwieńczona kopułą - było jak na tamte czasy niewiarygodnie odważne: w chwili oddania Hali do użytku, jej kopuła o średnicy 65 m była największą na świecie.
Na listę obiektów Światowego Dziedzictwa UNESCO Hala została wpisana w 2006 roku, a wraz z Pawilonem Czterech Kopuł, Pergolą i Iglicą, jest od ponad 6 dziesięcioleci także w rejestrze zabytków.
Hala „zagrała” też m.in. w wielkiej hollywoodzkiej produkcji „Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży” (reż. Francis Lawrence).
Wszyscy mamy związane z nią wspomnienia
Sława sławą, ale jeszcze ważniejsze jest to, że chyba każdy wrocławianin ma związane z Halą Stulecia wspomnienia: monumentalne przedstawienia operowe, modlitwa ekumeniczna prowadzona przez Jana Pawła II podczas Kongresu Eucharystycznego we Wrocławiu, niezliczone mecze, koncerty, targi, zjazdy, a w przypadku starszych wrocławian także seanse w istniejącym tam kiedyś kinie „Gigant”.
