– Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego sukcesu. USA to największy rynek na świecie w kategorii konsol i PC. Po ponad 2 latach pracy widzieć swoją grę jako najlepiej sprzedającą się grę w USA i jako pierwszą Polską grę której się to udało – to naprawdę coś! Taki sukces jeszcze bardziej motywuje nas do pracy nad kolejnymi projektami – zaznacza Tomasz Gawlikowski z Techland.
A tych projektów realizowanych rzez wrocławski Techland jest sporo. Obecnie trwa przygotowywanie trybu Hard Mode dla „Dying Light”, którą gracze będą mogli ściągnąć z internetu. Niedługo nastąpi też premiera kolejnej gry „Hellraid”. Do tej pory znana jest z takich gier jak m.in. „Call of Juarez” czy „Dead Island”. Tachland działa od 1991 roku. W 2000 roku firma rozpoczęła sprzedaż na rynku międzynarodowym. Obecnie zatrudnia 260 osób ma biura Wrocławiu, Warszawie, Ostrowie Wielkopolskim oraz Vancouver.
Fabuła gry
Dying Light to gra akcji z elementami survival horroru rozgrywająca się w pełnym niebezpieczeństw otwartym świecie. Podczas dnia, gracz przemierza rozległe miejskie scenerie opanowane przez ofiary tajemniczej infekcji, poszukując zapasów i tworząc nowe bronie do walki z rosnącymi zastępami agresywnych zarażonych. Nocą łowca staje się zwierzyną, kiedy zarażeni przybierają na sile i zręczności.
– Gracze coraz częściej zmęczeni są „odgrzewanymi kotletami, wersjami remastered i kolejnymi sequelami”. Gracze potrzebują czegoś nowego. I sądzę, że udało się nam im tego dostarczyć. Zmienny cykl dzień/noc, z zupełnie inną mechaniką rozgrywki, system poruszania się parkour to dwie najważniejsze cechy gry, które śmiało można uznać za przełomowe – mówi Tomasz Gawlikowski.
Powstając równocześnie na PC oraz następną generację konsol jest to największa i najambitniejsza produkcja w historii Techlandu – opisuje wydawca.