wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

3°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 04:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Przeprosin nie będzie – Dynamicom przegrał z miastem

W środę zapadł wyrok w sprawie, jaka spółka wytoczyła miastu. Sąd orzekł, że prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz w wypowiedzi na konferencji z października ubiegłego roku, nie naruszył dóbr osobistych firmy Dynamicom.

Według sądu wypowiedź prezydenta była prawdziwa i stanowiła „stan zgodny z rzeczywistością”. - W ocenie sądu zdanie, jakie Rafał Dutkiewicz wtedy powiedział: „Dynamicom nam zalega 14 mln zł.” jest stwierdzeniem faktu i nie narusza dóbr osobistych – uzasadniała wyrok sędzia Dorota Stawicka- Moryc. Dodała, że określenie, którego użył prezydent, może być rozpatrywane w kategorii skrótu myślowego i nie godzi ani w renomę, ani w dobre imię firmy. Sąd uznał też, że Rafał Dutkiewicz miał prawo wypowiadać się w imieniu spółki Wrocław 2012, bo miała ona podpisana umowę z Dynamicomem na organizacje dwóch imprez na Stadionie Miejskim: koncertu zespołu Queen oraz piłkarskiego turnieju Polish Masters. Obie sfinansowano z budżetu miasta.

Agnieszka Kluszczyńska, pełnomocnik Miasta nie wydawała się być zdziwiona takim werdyktem. – W tej sprawie wyrok nie mógł być inny – stwierdza.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyroku sądu. Potwierdza on, że od początku w tej sprawie mówiliśmy prawdę, że firma nie rozliczyła 14 mln zł publicznych pieniędzy na organizację imprez na Stadionie Miejskim – komentuje Arkadiusz Filipowski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.

Reprezentujący Dynamicom mecenas Jakub Śliwa nie wie jeszcze, czy będzie odwoływał się od postanowienia sądu. – Dopiero jak mój klient zapozna się z uzasadnieniem sądu, to o tym zdecyduje – mówi.

Przypomnijmy, że firma Dynamicon poczuła się obrażona słowami Rafała Dutkiewicza. Dlatego złożyła pozew przeciwko gminie, w którym domagała się publicznych przeprosin w lokalnych mediach. Prawnicy Dynamicomu uznali, że wypowiedź o nierozliczeniu się z imprez na stadionie naruszyła dobre imię firmy, podważając jej wiarygodność i tym samym przyczyniła się do upadku. W swoim pozwie spółka przekonywała, że bankructwo było efektem słów prezydenta miasta, Rafała Dutkiewicza. W czasie rozpraw pełnomocnicy prezydenta Dutkiewicza dowiedli, że firma zbankrutowała ze względu na wielomilionowe zobowiązania wobec bardzo wielu swoich kontrahentów.

Eliza Głowicka

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama