wroclaw.pl strona główna

WROCŁAW Oto 10 mostowych inwestycji w Mieście Stu Mostów

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Atak na miejską strażniczkę. Pani Ewa została uderzona w głowę podczas interwencji w Bramie Oławskiej

Rozklejał nielegalnie plakaty w Bramie Oławskiej, kiedy przyłapał go patrol straży miejskiej. Podczas ucieczki mężczyzna rzucił słoikiem z klejem w interweniującą strażniczkę. Trafił ją w głowę, mocno rozcinając czoło. Pani Ewa została przewieziona na SOR przy ul. Borowskiej, gdzie założono jej szwy. O tej bulwersującej sprawie poinformował na Facebooku prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Reklama

Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek (z 22 października na 23 października) ok. godz. 00:40.

Do zdarzenia miało dojść 40 minut po północy w Bramie Oławskiej. Mężczyzna rozlepiał tam nielegalnie plakaty. Zadysponowany został patrol Straży Miejskiej. W momencie kiedy funkcjonariuszka próbowała zatrzymać sprawcę, została przez niego uderzona słoikiem z zawartością. Prawdopodobnie tą zawartością był klej. Strażniczka została przewieziona na SOR.
Aspirant sztabowy Anna Nicer z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu

Ranna strażniczka miejska trafiła na SOR

O incydencie poinformował dziś (23 października) w mediach społecznościowych prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

- Mężczyzna zbiegł w stronę parku, a drugi ze strażników biorący udział w interwencji natychmiast zajął się opatrywaniem poszkodowanej, z którą pozostał do przyjazdu pogotowia. Ratownicy zdecydowali o przewiezieniu doświadczonej strażniczki Pani Ewy do szpitala przy ul. Borowskiej. Na miejscu rana cięta czoła została zszyta.
Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia

Napastnik porzucił na miejscu puszkę spreju. Zabezpieczono także rozklejane przez niego plakaty. 

- Poszkodowana strażniczka, Pani Ewa, od wielu lat pracuje w naszej Straży Miejskiej. Ja od 20 lat pracuję na rzecz naszego Wrocławia, ale takiej skali przemocy, jaką możemy dostrzec - nie pamiętam - napisał prezydent Jacek Sutryk. 

Oświadczenie Jacka Sutryka w sprawie incydentu znajdziecie tutaj.

Prezydent Wrocławia zwraca w nim uwagę m.in. na polityczny kontekst tego aktu przemocy. Na rozklejanych plakatach były, jak się okazało, zdjęcia z jego wizerunkiem.

– I nie chodzi w całej sprawie o mnie, ale o pełzającą coraz bardziej atmosferę oszczerstw, półprawd i kłamstw w naszej przestrzeni publicznej. (...) Nie ma zgody na akty wandalizmu i przemocy w naszym mieście – dodaje Jacek Sutryk.

Sprawa będzie zgłoszona na policję

Aspirant sztabowy Anna Nicer z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu potwierdziła w rozmowie z wroclaw.pl, że informacja o ataku na strażniczkę miejską została przekazana do Komisariatu Policji Wrocław-Stare Miasto. Dziś (23 października) około godziny 15:00 oficjalne zawiadomienie na komisariacie ma także złożyć poszkodowana kobieta. 

- Strażniczka składa właśnie zawiadomienie w komisariacie.  Czeka ją także wizyta u lekarza, bo pierwszej pomocy udzielono jej w SOR-ze. Rana krwawiła tak obficie, że trzeba było założyć szwy - mówi Waldemar Forysiak, rzecznik prasowy wrocławskiej Straży Miejskiej.

Z informacji przekazywanych przez policję wynika, że w przypadku naruszenia nietykalności osobistej funkcjonariusza publicznego, sprawcy może grozić do 3 lat więzienia.

Więcej informacji podamy wkrótce. 

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama