Technologia druku 3D ma kilkadziesiąt lat, z powodzeniem wykorzystuje się ją także w farmacji. W 2015 r. amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) dopuściła do obrotu pierwszy specyfik, wytwarzany przy użyciu technologii przyrostowych. To produkt leczniczy stosowany w terapii epilepsji, którego przewagą nad tradycyjna tabletką jest szybki początek działania (tabletka rozpadająca się w jamie ustnej) oraz duża zawartość substancji czynnej.
W Europie, jak dotąd, nie zarejestrowano żadnego produktu leczniczego produkowane z wykorzystaniem druku 3D. Prace nad takim rozwiązaniem trwają między innymi we Wrocławiu.
Tak powstaje lek
Prawie 200 tys. zł przyznało Narodowe Centrum Nauki na realizację projektu Marty Kozakiewicz-Latała z Katedry i Zakładu Technologii Postaci Leku Wydziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Medycznego. Zadanie zatytułowane jest: "Zrozumienie mieszalności układów lek/polimer/plastyfikator i jej wpływu na właściwości mechaniczne polimerowych filamentów do przetwarzania w technologii przyrostowej FDM".
W naszym projekcie kluczowa będzie ocena, w jaki sposób mieszalność leku, polimeru i plastyfikatora wpływa na jakość i właściwości materiału używanego do druku, czyli filamentu.Marta Kozakiewicz-Latała, koordynatorka projektu
Filament to termoplastyczne tworzywo, które wyglądem przypomina makaron spaghetti. Jeśli jednak ma służyć produkcji leków w technologii 3D, to naukowcy muszą dokładnie określić proporcje i właściwości materiałów: polimerów i substancji leczniczych oraz pomocniczych (tzw. plastyfikatorów).
Materiały w formie sproszkowanej są ze sobą mieszane, a następnie poddawane procesowi ekstruzji na gorąco, w kontrolowanej temperaturze i pod kontrolowanym ciśnieniem. Finalnie muszą stworzyć mieszankę jednorodną, co będzie miało wpływ na stabilność i jednolitość zawartości substancji aktywnej w wydrukowanych tabletkach.
Druk 3D z korzyścią dla pacjenta
Powodzenie projektu to szansa na korzyści w kilku wymiarach:
- umożliwi proces produkcji leków dostosowanych do potrzeb konkretnych pacjentów. To z kolei dałoby szansę na poprawę jakości życia chorych i zmniejszenie ryzyka wystąpienia działań niepożądanych;
- druk 3D pozwoli zaprojektować lek o dowolnym kształcie. To zapewnia kontrolę ilość substancji czynnej uwolnionej z dawki leku w jednostce czasu;
- dzięki wykorzystaniu różnych materiałów, tabletka może w poszczególnych warstwach zawierać inne substancje aktywne. W efekcie pacjent zażywający wiele leków, mógłby je przyjmować w jednej, spersonalizowanej pastylce.