Przed i po wojnie w budynkach przy ul. Henryka Sienkiewicza 18-24 mieściła się jedna z największych w Europie przemysłowych piekarni. Jak głosi miejska legenda, nazwa „Mamut” wzięła się od stojących tam monstrualnych piecy. Nieruchomość sprzedano w 2007 roku. Według ówczesnych planów, w „Mamucie” miały powstać lofty i hotel, koncepcja ta nie doczekała się jednak realizacji. Opustoszała piekarnia ostatecznie zmieniła właściciela w 2018 roku. Za 2 do 3 lat do eleganckich pokoi mają wprowdzić się tu studenci.
BaseCamp to sieć luksusowych akademików, obecna w Danii, Niemczech i w Polsce. Dom studencki we wrocławskim „Mamucie” ma być jej szóstym (po Kopenhadze, Lyngby, Lipsku, Poczdamie i Łodzi). Projekt adaptacji industrialnego budynku opracowało biuro Grupa 5 Architekci. Obemuje on przebudowę i remont dwóch wpisanych do rejestru zabytków budynków: jednego od strony ulicy Sienkiewicza oraz drugiego znajdującego się w głębi działki, wraz z ich łącznikiem. Zabudowę uzupełnią 7-kondygnacyjne współczesne budynki.
Przebudowa i rozbudowa „Mamuta” będzie kosztować ponad 167 milionów złotych. Inwestorem jest BC Wrocław Sienkiewicza sp. z o.o. Budowa ma potrwać 26 miesięcy.