Od 15 lipca na autostradzie A4 Wrocław-Katowice kierowcy aut osobowych nie będą musieli stać w korkach przed bramkami opłat. Warunek jest jeden - muszą posiadać urządzenie viaAUTO.
Obecne nawet jeżeli mamy viaAUTO (dla samochodów poniżej 3,5t) i nie musimy płacić za przejazd w kasie bramki, to i tak swoje musimy odczekać w kolejce razem z innymi kierowcami.
– Od połowy lipca na bramkach wyznaczone zostaną pasy szybkiej jazdy. Kierować do nich będą specjalnie wymalowane linie. Kierowcy mając viaAUTO będą podjeżdżać do bramek, system automatycznie potwierdzi opłatę i bramki się otworzą – tłumaczy Jan Krynicki, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i dodaje, że na razie to rozwiązanie zastosowane zostanie tylko na państwowych autostradach na A2 Konin-Strykowo i A4 Katowice-Wrocław.
Od połowy lipca viaAuto dla samochodów osobowych ma kosztować 100 zł a 50 zł zapłacimy za doładowanie (obecnie na urządzenie i opłatę wydamy 180zł). Przypomnijmy, że jednorazowy koszt przejazdu 160 km na A4 Wrocław-Katowice wynosi 16 zł (10 gr za a1 km). Ze statystyk wynika, że w czwartek przed Wielkanocą padła tam rekord. W ciągu doby przejechało 93 tys. samochodów. Kolejka do bramek miała 5 km, a kierowcy musieli czekać ponad 2 godz.
jr