FILTRUJ
Spotkanie śladami Zuzanny Ginczanki i jej poezji będzie okazją, by zastanowić się nad tym, czy mamy kłopot z Ginczanką (jak sugerował to jej przyjaciel, Józef Łobodowski).
Czy Izolda Kiec sama, wbrew słowom poetki, chciała ją – w pewnym sensie – upilnować? I co ma na myśli, kiedy o tym mówi?
Wstęp wolny.
Włodkowica 5a, Wrocław 50-072