W tym roku podczas Światowego Dnia Drzewa zachęcaliśmy wrocławian, aby przygarnęli miniaturowe drzewka. Jabłonie i brzoskwinie rozdawaliśmy na pl. Solnym. Można je hodować na balkonie czy tarasie. Jednak większość z Was zadeklarowała, że posadzi drzewka na działkach i ogródkach.
Już chwilę po godzinie 9.00 na pl. Solnym pojawili się pierwsi chętni do zaadoptowania sadzonek. Przed godziną 11.00 kolejka ciągnęła się już przez cały plac.
Wiesława i Andrzej byli jednymi z pierwszych, którzy zgłosili się po drzewka. Cierpliwie czekali na swoje roślinki. – Jedną podarujemy naszemu synowi. Drugą zasadzimy we własnym ogródku. Jak je nazwiemy? Jeszcze nie wiemy. Jak będą zdrowo rosły wyślemy ich zdjęcia i zarejestrujemy je na stronie projektu Moje Drzewo.
Monika wrocławska studentka stojąc w kolejce wymyśliła imię dla swojego drzewka. – Ma na imię Stefan. I zamieszka ze mną w akademiku. Posadzę go w większej doniczce i będę dbać, aby szybko zaowocował.
Gertruda z Wrocławia cierpliwie czekała na swoje minidrzewko. – Posadzę je na balkonie. Mam duży słoneczny balkon i będzie mu tam dobrze. Jak nazwę moją jabłonkę? Imieniem mojej synowej – Kornelia.
Studentka Asia zaadoptowała drzewko z certyfikatem 200. – Moje drzewko zamieszka w pokoju tudenckim. Na razie nie ma jeszcze imienia. Zrobimy głosowani. No a chrzciny to będzie oczywiście okazja do zabawy – śmieje się wesoła właścicielka jabłonki.
Tomasz stał ostatni w kolejce. Nie liczył, że mu się uda. Postanowiliśmy go wyróżnić i dostał drzewko numer 222. – Tą brzoskwinkę posadzimy z moją ukochana. Jeszcze nie wiem do końca gdzie. Ale jedno mogę obiecać. Będziemy o nią dbać. Nazwałem ją Nadzieja.
