W styczniu firma Enigma Systemy Ochrony Informacji Sp. z o.o podpisała z miastem Wrocław aneks do umowy, który skraca okres działalności wypożyczalni do 30 kwietnia 2020 r.
– W konsekwencji dynamicznych zmian otoczenia oraz sytuacji na rynku projekt w obecnej formie stracił sens swojej kontynuacji. Brak przykładów podobnych wypożyczalni funkcjonujących w zbliżonych uwarunkowaniach sprawia, że MWSE Vozilla można traktować jako eksperyment, z którego zebrana wiedza posłuży całej branży i pozwoli dalej rozwijać ideę „sharing economy” w Polsce” – mówi Miłosz Franaszek, szef projektu Vozilla.
Potwierdzają to również przedstawiciele wrocławskiego Urzędu Miejskiego.
– Projekt prowadzony przez firmę Enigma nie bilansował się, co wynika między innymi z obecnej sytuacji rynkowej, w tym wzrostu cen energii, w związku z tym został podpisany aneks wygaszający działalność MWSE – czytamy w stanowisku UM.
Jak zapowiada operator wypożyczalni, w przyszłym tygodniu wszystkim swoim użytkownikom roześle informacje techniczne z instrukcją, np. jak odzyskać wpłacone do „skarbonki” w aplikacji pieniądze. – Nie będzie z tym żadnych problemów – słyszymy.
Samochody Vozilli nie znikną z ulic Wrocławia od razu. W najbliższych dniach rozpocznie się proces wycofywania pojazdów wypożyczalni, który trwać będzie do trzech miesięcy. O jego przebiegu na bieżąco informować będą przedstawiciele firmy Enigma. Zmiany najpewniej nie dotkną elektrycznych skuterów Vozilla by blinkee.city, które w sezonie 2020 będą funkcjonować bez zmian.
Jak mówią przedstawiciele Urzędu Miejskiego obecnie nie prowadzą prac nad uruchomieniem podobnej wypożyczalni, choć nie wykluczają, że w przyszłości samochody z logiem Vozilla pojawią się we Wrocławiu, ponieważ miasto jesteśmy dysponentem oprogramowania i brandu Vozilla.