Po ostatnich zawodach MŚ rozegranych w Australii na wyspie Tasmania Piotr czuje ogromny niedosyt – zawodnik zajął na nich czwarte miejsce, choć, jak sam mówi, Mistrzostwo było na wyciągnięcie ręki. Jak to bywa w zmaganiach na światowym poziomie, o tym, że Polak zajął najgorsze dla sportowca - pierwsze poza podium miejsce – zadecydowały minimalne różnice. Teraz młody żeglarz chce wstąpić na najwyższy stopień podium.
Zaraz po powrocie z drugiego końca świata Piotr Szlachcic rozpoczął przygotowania do kolejnej edycji Mistrzostw Świata. Wraz z trenerem obrali jeden cel na sezon 2013: sięgnąć po złoto. Drogą do zrealizowania tego ambitnego celu stało się wybranie odpowiedniego załoganta, który wraz z Piotrem stworzy zgrany zespół. Kluczowe w żeglarstwie jest dopasowanie sportowców m.in. pod względem wagi. Wybór padł na Pawła Romanowicza. Załoga od początku sezonu ciężko trenuje, rozwijając się zarówno pod kątem fizycznym, technicznym, jak i taktycznym. Podczas startów w sezonie 2013, w których brali udział najlepsi zawodnicy na świecie, żeglarze zajęli już dwukrotnie trzecie miejsce. Zakwalifikowali się również jako kadra narodowa do reprezentowania Polski na Mistrzostwach Świata.
Młoda załoga, która ostatnie tygodnie spędza w Pucku dopracowując ostatnie detale, każdy kolejny dzień poświęca na poprawianie swojej formy fizycznej i taktyki regatowej. Chłopcy mają wielkie nadzieje i motywację, że doprowadzi ich to do osiągnięcia założonego celu.
Mistrzostwa Świata odbędą się w dniach 25 lipca - 3 sierpnia w belgijskiej miejscowości Nieuwpoort. Trzymajmy kciuki za załogę z Wrocławia, aby tym razem wróciła do Polski ze złotem. mat.pras.
