Siódemka SK Bank Legionovia Legionowo jest zespołem, który jako pierwszy w tym sezonie pokonał w październiku Impel i to od razu za trzy punkty (3:1). W środę, 8 stycznia, wrocławskie siatkarki będą miały okazję do rewanżu.
Legionovia zajmuje w Orlen Lidze dopiero ósmą lokatę, ale jest to zespół zdolny do sprawienia niespodzianki. Oprócz Impelu przekonały się o tym także siatkarki Aluprofu Bielsko-Biała, które przed świętami przegrały w Legionowie 1:3. Nie zmienia to jednak faktu, że faworytem środowego spotkania pozostają podopieczne trenera Tore Aleksandersena. Impel to obecnie doskonale rozumiejący się zespół, który zajmuje drugie miejsce w ligowej tabeli.
- Umiemy zmienić skład, każda z nas potrafi wejść na boisko i pomóc. Myślę, że to jest nasza duża siła, która pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. Jeśli utrzymamy formę i będziemy grać coraz lepiej, to nasza pewność siebie będzie cały czas rosła - mówi libero wrocławskiej drużyny Dorota Medyńska.
W środę wrocławscy kibice oprócz obejrzenia, miejmy nadzieję, dobrego spotkania, będą mogli również pogratulować Fraucke Dirickx awansu do tegorocznych mistrzostw świata. Belgijka podczas turnieju w Łodzi po raz kolejny udowodniła, że miano najlepszej rozgrywającej w Europie przynależy się jej całkowicie zasłużenie. Szkoda jedynie, że zrobiła to kosztem Polek i swojej klubowej koleżanki Katarzyny Mroczkowskiej.
Mecz Impelu z Legionovią odbędzie się w środę, 8 stycznia, o godz. 18.00 w Hali Orbita. Informacje o sprzedaży biletów na to spotkanie można znaleźć tutaj.
AL/mic