Słoweniec przejął drużynę pod koniec 2024 roku, kiedy była na ostatnim miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Śląsk nie zdołał utrzymać się w ekstraklasie i w przyszłym sezonie zagra w 1. lidze, mimo to klub jest zadowolony z pracy trenera i wciąż chce, by to on prowadził drużynę.
To dla nas pierwszy i najważniejszy krok w budowie zespołu na nowy sezon. Jako klub znaleźliśmy się w trudnej, pierwszoligowej rzeczywistości, w której chcemy spędzić jak najmniej czasu. Wierzymy, że mocno pomoże nam w tym właśnie Ante Simundza. Przed nami wiele wyzwań, jednak nikt nie ma wątpliwości, że taki szkoleniowiec to bardzo mocny punkt Śląska Wrocław.prezes klubu, Michał Mazur
Prezes Mazur uważa, że Słoweniec potwierdził swój warsztat, profesjonalizm i umiejętność rozwoju całej drużyny oraz pojedynczych zawodników.
Galeria zdjęć
Simundza we Wrocławiu przynajmniej do czerwca
Rozmowy o dalszej współpracy (dotychczasowa umowa obowiązywała do końca sezonu 2024/2025) toczyły się od kilku tygodni. Ostatecznie nowy kontrakt jest ważny do czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o dwa lata.
Pokochałem ten klub, pokochałem to miasto. Wiem, że jestem tu stosunkowo krótko, ale przez ten czas poznałem wiele wspaniałych osób, dla których Śląsk Wrocław jest wszystkim. Mamy też niesamowitych kibiców, którzy w tak trudnym momencie pokazali siłę tego klubu. Czuję się odpowiedzialny za wyniki i jestem w pewien sposób zobligowany do tego, by kontynuować to, co tutaj zacząłem. Taki już jestem, że jeśli nie zdołam osiągnąć sukcesu, to będę pracował tak długo i tak ciężko, aż w końcu mi się to uda.trener Ante Simundza
Rafał Grodzicki: „niezwykle profesjonalny i ambitny człowiek”
Ante Simundza jako piłkarz grał na pozycji środkowego napastnika. Reprezentował m.in. Malmö FF, BSC Young Boys, La Louvière i SV Strass. Zaliczył trzy występy w reprezentacji Słowenii.
Największe sukcesy odnosił jako trener. Prowadził np. NK Maribor, Łudogorec Razgrad, Grazer AK 1902 i NK Aluminiju Kidricevo. Ma na swoim koncie trzy tytuły mistrza Słowenii, mistrzostwo Bułgarii, Puchar i Superpuchar Słowenii, Superpuchar Bułgarii, awans do Ligi Mistrzów i udział w fazie pucharowej Ligi Europy.
Imponująco wygląda historia pracy Ante Simundzy z klubem NK Mura. W 2017 został trenerem drużyny występującej na zapleczu słoweńskiej ekstraklasy, w pierwszym sezonie wywalczył awans, a w kolejnym prawo gry w europejskich pucharach. Później dołożył jeszcze Puchar Słowenii a w 2021 roku mistrzostwo.Jędrzej Rybak, WKS Śląsk Wrocław
Rafał Grodzicki, dyrektor sportowy klubu: — przez pół roku we Wrocławiu Ante dał się poznać wszystkim jako niezwykle profesjonalny i ambitny człowiek. Sposób prowadzenia drużyny, wpływ na zawodników oraz żelazna dyscyplina sprawiają, że możemy być pewni odpowiedniego przygotowania zespołu do czekających go wyzwań. Żaden trener nie gwarantuje zwycięstw, ale z Ante Simundzą na ławce wiara w wygraną nigdy nie zgaśnie. Cieszę się, że jego przygoda ze Śląskiem nie kończy się po jednej rundzie i bardzo wierzę, że będzie nie tylko dłuższa, ale również pełna dobrych chwil.
Wraz z Ante Simundzą umowy przedłużą: Damjan Oslajtrener (drugi trener) oraz Toni Golem (asystent). Pracę w Śląsku kończą natomiast Luka Basić (trener przygotowania motorycznego) i Luka Pintarić (analityk).
Przed WKS-em kilka tygodni przerwy w treningach. Zespół wróci do zajęć w połowie czerwca. Miesiąc później rozpocznie grę Betclic 1. Lidze.