11 lutego, piątek
Górnik Łęczna – Śląsk Wrocław, godz. 18.00
W pierwszej kolejce rundy wiosennej piłkarze Śląska przegrali z Lechią Gdańsk. Była to czwarta ligowa porażka wrocławian z rzędu. Piątkowe starcie z Górnikiem Łęczna to bardzo dobra okazja, aby wywalczyć pierwsze punkty od 27 listopada. Gospodarze bronią się jednak przed degradacją do 1. ligi i nie ulega wątpliwości, że zrobią wszystko, aby powiększyć swoją przewagę nad strefą spadkową. Aktualnie Śląsk znajduje się na 10. miejscu w tabeli, Górnik jest 15. Warto jednak pamiętać, że zespół z Łęcznej nie przegrał od 4 kolejek.
Śląsk będzie musiał radzić sobie bez swojego kapitana – Krzysztofa Mączyńskiego. Były reprezentant Polski w najbliższym spotkaniu pauzuje z powodu nadmiaru żółtych kartek. Absencja Mączyńskiego wymusza na trenerze przeprowadzenie zmiany w wyjściowym składzie, ale zmian ma być więcej.
– Jesteśmy świadomi powagi sytuacji. Spotkanie z Górnikiem Łęczna urasta do rangi bardzo ważnego. Porażka w Gdańsku spowodowała, że inaczej patrzymy na początek rundy. Sparingi, które rozgrywaliśmy w Turcji napawały dużym optymizmem. Nasze błędy i liczba stałych fragmentów gry, które drużyna sprowokowała, nakręcały drużynę Lechii. Przegraliśmy w sposób prosty. Wnioski wyciągnęliśmy i będą miany w podstawowym składzie. Jak dużo? Zobaczymy – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener zespołu Jacek Magiera.
Śląsk przegrał cztery ostatnie ligowe mecze/fot. Adrianna Ficek (WKS Śląsk Wrocław)
12 lutego, sobota
Ślęza Wrocław – Zagłębie Sosnowiec, godz. 16.00
Początek roku nie jest zbyt udany dla koszykarek Ślęzy, a każde kolejne spotkanie wydaje się kluczowe w kontekście rozstawienia w fazie play-off. Tym razem do hali Akademii Wychowania Fizycznego przyjedzie zespół CTL Zagłębia Sosnowiec. Porażka z rywalkami, które mają zaledwie dwie porażki więcej od wrocławianek, może bardzo mocno skomplikować sytuację Ślęzy.
Podopieczne trenera Arkadiusza Rusina wygrały poprzedni mecz z Zagłębiem, a starcie to miało niezwykle emocjonujący przebieg. Tym razem emocji również nie powinno zabraknąć, bowiem oba zespoły doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak istotne dla ligowego układu sił będzie sobotnie starcie. Choć wyżej w tabeli jest Ślęza, w lepszej dyspozycji wydaje się być zespół Zagłębia. Wszystko zweryfikuje jednak parkiet.
Zespół Ślęzy wkracza w decydującą fazę sezonu zasadniczego/fot. Ślęza Wrocław
WKS Śląsk Futsal Wrocław – Luxbor Pyskowice, godz. 18.00
Przed futsalowcami wrocławskiego Śląska nie lada wyzwanie. Do Wrocławia przyjeżdża bowiem zespół Luxbor Pyskowice, który w poprzedniej kolejce nie dał szans innej drużynie ze stolicy Dolnego Śląska – AZS AWF Profi Sport Wrocław. Zielono-biało-czerwoni przystąpią do sobotniego starcia w odmiennych nastrojach. Wrocławianie niespodziewanie przegrali u siebie z czerwoną latarnią ligi, czyli Mundialem Żary, dla którego były to pierwsze punkty w sezonie.
Luxbor wciąż walczy o medale, a sytuacja na szczycie ligowej tabeli jest bardzo wyrównana. Nie ulega więc wątpliwości, że goście przyjadą do Wrocławia po zwycięstwo. Śląsk zagra jednak bez presji – wszystko wskazuje na to, że gospodarze zakończą rozgrywki na 5. pozycji. Kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia? Przekonamy się w sobotni wieczór w Kiełczowie!
Futsalowcy Śląska podejmą zespół wicelidera/fot. WKS Śląsk Wrocław
KKS Mickiewicz Kluczbork – Gwardia Wrocław, godz. 18.00
W ostatniej ligowej kolejce siatkarze Gwardii Wrocław w świetnym stylu odprawili z kwitkiem faworyzowaną Visłę Proline Bydgoszcz. Po pięciosetowym boju wrocławianie odnieśli zwycięstwo, które umocniło ich na 7. pozycji w lidze. Oznacza to, że podopieczni trenera Rainera Vassiljeva są coraz bliżej fazy play-off.
W nieco innej sytuacji są najbliżsi rywale Gwardii. Zespół KKS Mickiewicz Kluczbork znajduje się obecnie na 12. miejscu w tabeli. Gospodarze sobotniej potyczki tracą już 10 punktów do 8. miejsca, które gwarantuje kwalifikację do play-offów. Jeśli zatem drużyna z Kluczborka marzy jeszcze o włączeniu się do walki o coś więcej niż utrzymanie, musi zacząć wygrywać.
Faworytem starcia wydaje się być jednak Gwardia. Wrocławianie radzili sobie ostatnio więcej niż przyzwoicie pomimo dość trudnego terminarza i z Kluczborka z pewnością zamierzają wywieźć kolejne punkty.
Gwardia Wrocław walczy o miejsce w play-offach/fot. Gwardia Wrocław
13 lutego, niedziela
Śląsk Wrocław (piłka ręczna) – SPR GKS Autoinwest Żukowo, godz. 17.00
Przed szczypiornistami Śląska Wrocław kolejne trudne wyzwanie. Niedzielna batalia z zespołem SPR GKS Autoinwest Żukowo to pojedynek drużyn ze środka tabeli. Jeśli któraś z nich marzy jeszcze o wyższej pozycji na koniec sezonu, bezpośredni pojedynek 7. i 8. ekipy w Lidze Centralnej to doskonała okazja, aby odskoczyć konkurencji.
Wrocławianie przegrali swoje ostatnie spotkanie z MKS-em Wieluń. Goście z Żukowa przyjadą do stolicy Dolnego Śląska w nieco lepszych nastrojach. W 14. kolejce ograli bowiem MUKS Zagłębie ZSO 14 Sosnowiec. Ponadto, poprzednie starcie niedzielnych rywali zakończyło się wysokim zwycięstwem drużyny SPR GKS Autoinwest Żukowo – 36:26. W tej chwili Śląsk plasuje się na 7., a goście na 8. miejscu w lidze.
Szczypiornistów Śląska czeka mecz z sąsiadami w tabeli/fot. WKS Śląsk Wrocław
AZS AWF Profi Sport Wrocław – MTS Knurów Futsal, godz. 19.30
Powoli dobiega końca sezon rozgrywek futsalowych. Przed zespołem AZS AWF Profi Sport Wrocław przedostatnia ligowa kolejka. Rywalem wrocławian będzie MTS Knurów Futsal, który w poprzednim starciu obu ekip urwał punkty ekipie AZS-u. Bramka na 3:3 padła na 8 sekund przed końcową syreną. Obie drużyn radzą sobie podobnie, zajmując odpowiednio 3. i 4. miejsce w tabeli II ligi grupy III.
AZS AWF Profi Sport Wrocław ma zaledwie punkt przewagi nad ekipą z Knurowa. Jeśli gospodarze niedzielnej potyczki marzą jeszcze o nawiązaniu walki o złoty lub srebrny medal, bezwzględnie muszą wygrać dwa ostatnie mecze. W ostatniej kolejce AZS AWF Profi Sport Wrocław uległ wiceliderowi Luxborowi Pyskowice, natomiast MTS Knurów pokonał lidera z Zielonej Góry.
MKS Dąbrowa Górnicza – Śląsk Wrocław (koszykówka), godz. 20.00
Koszykarski Śląsk w ostatnich tygodniach jest wręcz nie do zatrzymania. Wrocławianie są na fali wznoszącej, a kibice coraz chętniej przybywają na domowe mecze. Tym razem Śląsk zagra na wyjeździe z ekipą MKS Dąbrowa Górnicza, który plasuje się na 12. miejscu w Energa Basket Lidze z dorobkiem 7 zwycięstw i 14 porażek. Śląsk po ostatnich sukcesach awansował na 5. pozycję w tabeli.
Cztery wygrane z rzędu to tylko jedna z kilku dobrych wiadomości dla wrocławskich kibiców. W tygodniu do drużyny dołączył D’Mitrik Trice. Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa – Amerykanin to młodszy brat Travisa, który już wcześniej reprezentował barwy Śląska. 25-letni rozgrywający podpisał ze Śląskiem kontrakt do końca bieżącego sezonu z możliwością przedłużenia go o kolejny rok.
Koszykarze Śląska powalczą o piąte zwycięstwo z rzędu/fot. WKS Śląsk Wrocław
14 lutego, poniedziałek
#VolleyWrocław – Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz, godz. 17.30
Tym razem sportowy weekend zakończy się dopiero w poniedziałkowy wieczór. Siatkarki #VolleyWrocław staną przed kolejną szansą przerwania fatalnej passy porażek, która trwa już od listopada. Choć wiele wskazuje na to, że spadek wrocławiankom nie grozi, gospodynie z pewnością celują w zwycięstwo. Tym bardziej, że do stolicy Dolnego Śląska przyjeżdżają rywalki teoretycznie słabsze. Drużyna Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli, czyli tuż pod ekipą #VolleyWrocław.
#VolleyWrocław zagra z przedostatnim Pałacem Bydgoszcz/fot. #VolleyWrocław