Koszykarze Śląska objęli prowadzenie w finałowej rywalizacji
Podopieczni trenera Andreja Urlepa po raz kolejny potwierdzili, że doskonale radzą sobie w meczach wyjazdowych i wygrali niezwykle istotne starcie z Legią Warszawa. Choć stołeczna drużyna walczyła do samego końca, ostatecznie to Śląsk triumfował 81:74. Wrocławian do sukcesu poprowadził świetnie dysponowany Aleksander Dziewa.
Czwarty mecz Śląska z Legią zostanie rozegrany już we wtorek 24 maja o godz. 20.40 w Warszawie. Później rywalizacja przeniesie się do Wrocławia.
Legia Warszawa – WKS Śląsk Wrocław 74:81
Janowski kontra Zmarzlik. Wielkie emocje na Stadionie Olimpijskim
Fenomenalny pokaz żużla na najwyższym światowym poziomie zobaczyli w niedzielny wieczór fani zgromadzeni na Stadionie Olimpijskim. Betard Sparta Wrocław stoczyła rewelacyjny bój z zespołem Moje Bermudy Stal Gorzów, a ozdobą spotkania były pojedynki dwóch najlepszych polskich żużlowców – Macieja Janowskiego i Bartosza Zmarzlika.
To właśnie między innymi dzięki bardzo dobrej postawie Janowskiego gospodarze wygrali po raz trzeci w tym sezonie PGE Ekstraligi.
Betard Sparta Wrocław – Moje Bermudy Stal Gorzów 46:44
Grad bramek na koniec sezonu i pożegnanie czterech zawodników
Piłkarze wrocławskiego Śląska podejmowali u siebie zespół Górnika Zabrze, który wyszedł na murawę bez swojego lidera, Lukasa Podolskiego. Były reprezentant Niemiec pojawił się jednak na trybunach, a jego koledzy z zespołu zagrali bardzo dobre spotkanie. Śląsk dwukrotnie obejmował prowadzenie, ale za każdym razem szybko je tracił.
Niestety, więcej zimnej krwi zachowali goście, którzy na Tarczyński Arena wygrali 4:3. Mecz z Górnikiem był ostatnim, w którym barwy Śląska reprezentowali Robert Pich, Waldemar Sobota, Dino Stiglec i Mark Tamás. Na murawie nie pojawił się tylko ten ostatni. Debiut zaliczył natomiast zaledwie 15-letni Karol Borys.
WKS Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze 3:4 (3:2)
26’ Janasik, 41’ Schwarz, 45’ Jastrzembski – 14’ Janicki, 43’ Manneh, 63’ i 72’ Higinio
Kolejne zwycięstwo piłkarek Śląska. Teraz pora na finał
Zawodniczki Śląska zagrały ostatni w tym sezonie mecz przed własną publicznością. Choć celem numer 1 pozostaje finał Pucharu Polski, który zostanie rozegrany już 26 maja, wrocławianki bardzo poważnie potraktowały sobotni mecz i zwyciężyły 4:2.
Dwa gole dla zespołu Śląska zdobyła Amanda Turowska, po jednym trafieniu dołożyły natomiast Karolina Iwaśko i Aleksandra Dudziak. Teraz przed podopiecznymi trenera Piotra Jagieły najważniejszy mecz w sezonie 2021/2022 – finałowe starcie z Czarnymi Sosnowiec.
WKS Śląsk Wrocław – Sportis KKP Bydgoszcz 4:2 (2:1)
8’ Iwaśko, 21’ i 84’ Turowska, 67’ Dudziak (k.) – 45’ Oleksiak, 86’ Stasiak
Piłkarze ręczni Śląska przegrywają w Zamościu na zakończenie sezonu
Mecz z ekipą MKS-u Padwy Zamość był dla szczypiornistów Śląska ostatnim w tym sezonie. Wrocławscy piłkarze ręczni wyszli na parkiet w dość eksperymentalnym ustawieniu, a szansę gry dostało kilku młodych zawodników, którzy na co dzień występują w drugiej drużynie WKS-u.
Ambitna postawa Śląska na niewiele się zdała. Dobrze dysponowani gospodarze wypunktowali wrocławian i zwyciężyli 27:23.
MKS Padwa Zamość – WKS Śląsk Wrocław 27:23
Dwa zwycięstwa wrocławskich zespołów w niższych ligach
Swoje mecze wygrały zarówno drugoligowy zespół rezerw Śląska Wrocław, jak i trzecioligowa Ślęza. Podopieczni trenera Arkadiusz Batora wygrali z Olimpią Elbląg, choć od 20. minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Gryglaka. Gola na wagę trzech punktów strzelił Hubert Konstanty.
Ślęza natomiast rozbiła czerwoną latarnię ligi, drużynę Foto-Higieny Gać. Wrocławianie dominowali od pierwszej minuty spotkania, a ich zwycięstwo ani przez chwilę nie było zagrożone. Tym samym Ślęza umocniła się na ligowym podium.
