Siatkarki Impelu Wrocław przegrały w pierwszym meczu finałowym Orlen Ligi z Chemikiem Police 0:3. Kolejne spotkanie odbędzie się w poniedziałek o godz. 20.30 także w Policach.
Faworytkami niedzielnego meczu były siatkarki Chemika, które w tegorocznych rozgrywkach przegrały zaledwie dwa spotkania. Początek meczu okazał się jednak wyrównanym widowiskiem, w którym żaden z zespołów nie był w stanie wypracować sobie znaczącej przewagi. W końcówce pierwszego seta wrocławianki zdołały odskoczyć na dwa punkty (22:20), ale dzięki znakomitej zagrywce Any Bielicy rywalki odrobiły straty, a całą partię wygrały 25:23.
Podobny przebieg miała także druga część spotkania. Walka cały czas toczyła się punkt za punkt, a losy tej partii ostatecznie rozstrzygnęły się w grze na przewagi. Więcej zimnej krwi zachowały gospodynie, które wygrały 28:26 i w meczu prowadziły już 2:0.
Podopieczne trenera Tore Aleksandersena nie zamierzały jednak składać broni. Szybko udało im się wypracować trzypunktową przewagę (6:3), która w miarę upływu czasu jeszcze się powiększyła (15:9). Wtedy jednak wrocławianki zaczęły popełniać proste błędy, co rywalki skrzętnie wykorzystały. Chemik odrobił starty, a chwilę później wygrał całą partię.
mic
Chemik Police – Impel Wrocław 3:0 (25:23, 28:26, 25:22).
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1-0 dla Chemika Police.
Chemik Police: Ognjenović, Bjelica, Glinka-Mogentale, Werblińska, Bednarek-Kasza, Mróz, Sawicka (libero) oraz Krzos, Kowalińska.
Impel Wrocław: Dirickx, Konieczna, Brinker, Mroczkowska, Kąkolewska, Wilson, Medyńska (libero) oraz Pyziołek, Kaczor.