Pierwszy set przebiegał niemal w całości pod dyktando podopiecznych trenera Tore Aleksanersena, które na pierwszej przerwie technicznej prowadziły 8:6, a później stopniowo powiększały przewagę. Gospodynie miały spore problemy w przyjęciu, a co za tym idzie nie potrafiły skutecznie zakończyć swoich akcji i przegrały 15:25.
Druga partia była już dużo bardziej wyrównana. Przez długi czas żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie znaczącej przewagi, ale na drugą przerwę techniczną to pilanki schodziły prowadząc 16:14. Tej przewagi nie pozwoliły już sobie odebrać mimo skutecznych ataków m.in. Joanny Kaczor i wygrały 25:22.
Trzeciego seta Nafta rozpoczęła od prowadzenia 4:1, ale wówczas ciężar gry wzięła na siebie Hana Cutura, Impel wyrównał, a po skutecznym ataku Anny Grejman wyszedł na trzypunktowe prowadzenie. Przewagę powiększyła swoimi skutecznymi atakami Cutura i wrocławianki wygrały 25:19.
Wydawało się, że w czwartej partii wrocławianki bez problemów pójdą za ciosem, bowiem na pierwszą przerwę techniczną schodziły prowadząc już 8:4. Gospodynie nie zamierzały jednak składać broni i zdołały zmniejszyć straty do zaledwie jednego punktu (8:9). Wtedy jednak na zagrywkę powędrowała Agnieszka Kąkolewska i przewaga Impelu ponownie wzrosła. Ostatecznie wrocławianki wygrały 25:17, a całe spotkanie 3:1.
MVP dzisiejszego meczu z @PTPS_SA została wybrana #HanaCutura! Gratulacje! #GoImpel #PIŁWRO! pic.twitter.com/uEZMK8Ugbg
— Impel Wrocław (@goimpelwroclaw) luty 21, 2015
W ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej Impel zagra u siebie z KSZO Ostrowiec. To spotkanie odbędzie się w poniedziałek, 2 marca, w Hali Orbita.
PGNiG Nafta Piła - Impel Wrocław 1:3 (15:25, 25:22, 19:25, 17:25).
Nafta: Konieczna, Krawulska, Raczyńska, Milovic, Wawrzyniak, Jarmoc, Pauliukouskaya (libero) oraz Skorupka, Nadziałek, Sobczak, Stencel.
Impel: Gryka, Kaczor, Kąkolewska, Kauffeldt, Mroczkowska, Cutura, Sawicka (libero) oraz Hagglund, Kwiatkowska, Topić, Grejman.
MVP: Hana Cutura (Impel Wrocław).