wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

20°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 10:15

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Kontrowersyjny Kosiński w Śląsku

Kosiński, który w środowisku koszykarskim znany jest także jako Iwo Kitzinger to gracz, który przez blisko osiemnaście ostatnich miesięcy nie grał w koszykówkę i więcej było go widać w topowych oraz plotkarskich mediach niż na parkiecie.

Były reprezentant Polski wziął m.in. udział w sesji fotograficznej zorganizowanej przez program Top Model. Można było go także spotkać w towarzystwie projektantów i fotografów na topowych imprezach branżowych.

Kibice na koszykarskich forach internetowych, Facebooku i Twitterze krzyczeli, że podpisanie kontraktu z zawodnikiem, który po pierwsze miał długą przerwę, po drugie jest bardziej celebrytą niż graczem, to potężny błąd.

Fani nie wiedzą jednak, że Kosiński pomimo swojego trudnego i buntowniczego charakteru, to człowiek, który żyję i zawsze żył koszykówką. Pytany o wydarzenia, które mają miejsce w Tauron Basket Lidze czy zapleczu ekstraklasy, Kosiński, tym którym ufa mówi więcej i bardziej rzeczowo niż niejeden czołowy ekspert koszykarski w Polsce.

Jednak to nie za wiedzę na temat bieżących wydarzeń w TBL kibice i władze Śląska będą rozliczały tego gracza. Osoby decyzyjne w Śląsku musiały bardzo szczegółowo przygotować się do rozgrywek, w których oprócz dobrych obcokrajowców, których (gdy dobrze poszukamy) jest na rynku całkiem sporo, potrzeba także dobrych Polaków zdolnych do gry na poziomie ekstraklasy. A tych w Polsce nie ma obecnie zbyt wielu.

Michał Lizak, prezes spółki Śląsk Basketball, która zarządza organizacją rozgrywek Śląska w TBL w porozumieniu z trenerem szukał zawodnika, który na pozycji rzucającego obrońcy będzie w stanie rywalizować z silnymi, skocznymi i niezwykle sprawnymi graczami z USA. Do tego ten ktoś nie mógł mieć wymagań finansowych z górnej półki. A tak właśnie cenią się czołowi Polacy – Przemysław Zamojski czy Adam Waczyński, których fani koszykówki we Wrocławiu, chcieli by oglądać w barwach Śląska. Na nich klubu w tym momencie po prostu nie stać. Nie stać ich było też na nieco tańszego, ale wciąż mającego duże wymagania finansowe Piotra Pamułę.

Wybór padł więc na Kosińskiego. Czy ta inwestycja się opłaci? Patrząc na realia płacowe w TBL Kosiński nie jest zawodnikiem drogim, a wartość dodana, którą może dać zespołowi jest dość duża. Zawodnik ten nie tylko jest w stanie skutecznie bronić przeciwko rozgrywającym z USA, ale dać kilka minut jako playmaker. Dodatkowo to gracz, który nigdy nie bał się wchodzić pod kosz, robił to bardzo agresywnie i skutecznie. Pytanie tylko, czy Kosiński nie stracił ognia i dynamitu w swoich nogach. To pokaże sezon.

Jest i druga strona medalu. Kosiński znany jest przede wszystkim ze swojego trudnego charakteru i gwałtowności. Potrafi rozbić od środka nie jeden zespół. Ryzyko, że tak się stanie jest spore, ale we Wrocławiu postarali się o to, aby starać się je minimalizować. W zespole jest bowiem Tomasz Jankowski, który zawsze bardzo dobrze rozumiał się z Marcinem. Ten podczas konferencji prasowej znacząco spoglądał w stronę szkoleniowca i okazywał swój szacunek, gdy prezes Michał Lizak wspominał o tym, że Jankowski był wielkim zwolennikiem sprowadzenia do zespołu tego właśnie gracza.

Poza tym sam zawodnik głośno mówi, że jest wdzięczny za daną mu szansę i że we Wrocławiu, w Śląsku, swoim klubie, w klubie w którym się wychowywał chce się koszykarsko odbudować.

A to już dobry prognostyk.

Szczepan Radzki

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl