– Dzięki Magdzie ten pojedynek wyglądał zupełnie inaczej, niż się spodziewałyśmy. Gryka kilkakrotnie zaskoczyła nas swoimi zagraniami. Sama jej obecność na boisku była dla nas zaskoczeniem. Wiedziałyśmy, że już trenuje, ale nie spodziewałyśmy się, że wyjdzie w pierwszym składzie – chwaliła Magdalenę kapitan gości Anna Werblińska.
Występ Gryki był zaskoczeniem nie tylko dla drużyny gości, ale także dla wrocławskich fanów. Wcześniej pojawiły się bowiem informacje, że siatkarka być może będzie musiała skończyć z uprawianiem sportu z powodu arytmii serca. – Kolejne badania wypadły jednak pomyślnie. Może dalej uprawiać sport – opowiadał prezes Impelu Jacek Grabowski.
W pierwszych dwóch setach wrocławianki napędziły sporo strachu mistrzyniom Polski. Szczególnie początkowa partia zapowiadała się jako zwycięska dla Impelu. Wrocławianki prowadziły 23:22, niestety trzy kolejne akcje, to seria błędów gospodyń. Nieszczelny blok, złe przyjęcie zagrywki oraz atak autowy Joanny Kaczor dały Chemikowi trzy punkty i wygraną w secie.
Podobnie wyglądała druga partia, gdzie długo oba zespoły walczyły punkt za punkt, lecz w końcówce znów mistrzynie Polski okazały się dokładniejsze. – Jestem usatysfakcjonowany grą moich podopiecznych w dwóch początkowych setach, chociaż końcówka pierwszego mocno mnie sfrustrowała. Bardzo dobrze zagrała Gryka. Także Agnieszka Kąkolewska wróciła już chyba do swojej formy. Chemik był jednak od nas lepszy – podsumował Tore Aleksandersen.
W spotkaniu zagrała także Agata Sawicka, którą z powodu kontuzji palca w ostatnim spotkaniu na pozycji libero musiała zastąpić Mira Topić. Niestety, podczas dzisiejszego spotkania libero Impelu doznała kolejnego urazu i od połowy drugiego seta masażysta wrocławskiej drużyny okładał jej bark lodem.
Ambitna siatkarka jednak zacisnęła zęby i nadal występowała na parkiecie, grając jak zwykle co najmniej dobrze. Miejmy nadzieje, że ten uraz nie jest groźny.
Impel Wrocław – Chemik Police 0:3 (23:25, 21:25, 19:25).
Impel: Gryka 6, Ptak 5, Kąkolewska 9, Czutura 5, Topić 9, Kaczor 10, Sawicka (libero) - Mroczkowska 1, Kwiatkowska.
Chemik: Ognjenović 2, Werblińska 14, Bednarek-Kasza 10, Glinka-Mogentale 7, Bjelica 9, Veljković 11, Zenik (libero) - Malagurski 2, Jagiełło.
Widzów: 1800.