Kluby pokroju Realu Madryt, Barcelony czy Borussi Dortmund coraz chętniej przyjmują zaproszenia do rozegrania meczów w Polsce. – Dla kibiców gratką powinna być możliwość obejrzenia w akcji reprezentantów Niemiec, wtedy już mistrzów lub wicemistrzów świata, a także dwóch Polaków - Błaszczykowskiego i Piszczka - twierdzi prezes organizującej to spotkanie agencji Polish Sport Promotion Tomasz Rachwał.
Gracze Śląska będą wówczas po trzech meczach ligowych i zarazem przed kolejnym spotkaniem w Bełchatowie (9 sierpnia), ale Tadeusz Pawłowski ani myśli wystawiać na to spotkanie rezerwowego składu.
– Kibiców czeka wspaniały mecz. Spotykamy się z jedną z najlepszych drużyn na świecie, która w ostatnich latach odniosła ogromne sukcesy w pucharach europejskich. Jeśli nasza drużyna chce robić postępy, powinna grać takie mecze. Spotkanie z takim zespołem da nam materiał porównawczy, w którym kierunku będziemy w przyszłości szli. Będziemy starali się zagrać otwarty mecz, żeby to było fajne widowisko dla publiczności i prawdziwy spektakl - obiecuje szkoleniowiec Śląska.
Zadowolony z możliwości konfrontacji z ekipą z Dortmundu jest także Flavio Paixao. – To świetna sprawa dla miasta i kibiców. Będziemy się na pewno cieszyli grą, to będzie wielki dzień dla wszystkich – przekonuje Portugalczyk.
Choć spotkanie zostanie rozegrane w środku tygodnia, to jednak organizatorzy są optymistami. – Na pewno nie będziemy rozdawać biletów, więc niech kibice nie czekają do końca z ich kupnem – śmieje się Rachwał.
Jednym z magnesów ma być m.in. relatywnie niska cena biletu. Najtańsze wejściówki w cenie 39 złotych można będzie nabyć w systemie sprzedaży internetowej na portalach: slask-bvb.pl i eBilet.pl.
Organizatorzy mają zapewnienie, że Borussia wystąpi w najsilniejszym zestawieniu. Dla drużyny z Dortmundu ma to być sprawdzian przed meczem z Bayernem Monachium o Superpuchar Niemiec.
AL