Teresa: Ten smok powinien nazywać się Brochuś! Istnieje bajka o tym, jak smok znalazł w kościele. Podobno zamieszkiwał basztę, gdzie było mu zbyt zimno. Chciał zatem poszukać sobie nowego – cieplejszego schronienia. Znalazł kościół. Był tam jednak remont, więc nie było mu wygodnie, a zatem ulokował się za ołtarzem. Rano robotnicy rozpoczęli pracę remontowe, a smok ukrył się przed nimi ze strachu. Robotnicy weszli i stwierdzili, że muszą dziś namalować świętego Jerzego, gdyż smok jest już na ścianie.