„Pitch Me Baby” to wydarzenie, na którym startupy ćwiczą swoje pitchdecki, czyli prezentacje swoich projektów przed inwestorami, ekspertami oraz mentorami. Jest skierowane przede wszystkim do tych, którzy chcą udoskonalić umiejętność prezentacji swojego pomysłu.
To jest nasza trzecia edycja we Wrocławiu. Widać, że z każdą kolejną edycja poprawia się jakość wystąpień. Pojawia się też coraz więcej zagranicznych zespołów, co jest istotne ze względu na to, że nie ograniczamy się tylko do polskiego DNA. To pozwala na to, aby pojawiały się coraz ciekawsze pomysły, które mają szansę wyjść za granicę.
Maciej Majewski, CEO Accelpoint
Szansa na cenny feedback
Formuła wydarzenia zakłada po każdym 5-minutowym występie natychmiastowy feedback, czyli szczerą i bezpośrednią informację zwrotną. Dzięki temu każdy prezentujący od razu dowiaduje się od osób obecnych na sali, co sądzą o jego wystąpieniu. Pozwala mu to perfekcji opanować umiejętność prezentacji swojego pomysłu.
Tworzymy we Wrocławiu probiotyki nowej generacji, aby pomóc ludziom schudnąć. Takie wydarzenia, jak to bardzo nam pomagają. Przede wszystkim zbieramy cenny feedback. Ta krytyka, która spadła dziś na nas, pokazała nam, jak się poprawić i lepiej pokazać ludziom, co chcemy wytwarzać. Choć jest to zrozumiałe w naszym zespole i wśród ludzi z branży, to niekoniecznie musi takie być dla pozostałych osób.
Grzegorz Stroka z Akkerbiotic
Nie można zapominać o marketingu
„Pitch Me Baby” to nie tylko możliwość poprawienia umiejętności prezentacji, ale również miejsce networkingu dla środowiska startupowego. To również szansa na zainteresowanie swoim pomysłem potencjalnych inwestorów.
Opowiadaliśmy dziś o naszym produkcie, czyli aplikacji do szybkiego screeningu kandydatów przy pomocy sztucznej inteligencji. Takie wydarzenia są niezbędne, ponieważ pozwalają na nawiązanie odpowiednich kontaktów, zarówno z inwestorami, jak i klientami. Z pewnością są one bardzo interesujące dla społeczności startupowej.
Kasper Stasiak, założyciel Awakast
Takie spotkania mają duże znaczenie dla właścicieli startupów. Można poznać ciekawych ludzi, nawiązać cenne kontakty. Marketing to jest coś, o czym często zapominamy. Tymczasem na takich wydarzeniach można się wypromować i nauczyć się czegoś od ludzi, którzy mają większe doświadczenie w biznesie.
Ewelina Pawlus-Czerniejewska, prezes Green Zebras S.A.
Do zobaczenia w 2024 roku
Organizatorzy wydarzenia mają już ambitne plany na przyszły rok.
Liczymy na to, że część zespołów, które już widzieliśmy, przyjdzie po raz kolejny, aby pokazać postęp. Będzie to też skutkowało kolejnymi inwestycjami.
Maciej Majewski
„Pitch me Baby, One More Time” to cykliczne wydarzenie organizowane przez warszawski akcelerator Accelpoint z myślą o założycielach i startupach poszukujących informacji zwrotnych na temat własnych prezentacji. Współorganizatorem wydarzenia był Startup Wroclaw.