Oficjalne otwarcie pierwszego w Polsce współdzielonego punktu przeładunkowego (zwanego mikohubem), który jest zlokalizowany na poziomie -1 parkingu pod pl. Wolności i NFM-em, miało miejsce w środę 25 czerwca 2025 roku.
Punkt zacznie działać w pełnym wymiarze na przełomie czerwca i lipca. Samochody dostawcze będą zjeżdżały na parking, żeby zostawić tam towar, który następnie będzie rozwożony do klientów przez kurierów rowerowych.
- Rowery zamiast aut na ulicach to czystsze powietrze, mniej hałasu, bardziej ekologiczne dostawy. Zależy nam na pogodzeniu potrzeb mieszkańców, przedsiębiorców i innych użytkowników. Możemy być przykładem dla innych miast, ponieważ jako pierwsi w Polsce otwieramy współdzielony mikrohub przeładunkowy.Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia
- Jak pokazały badania ankietowe, wywiady i warsztaty z przedstawicielami różnych przedsiębiorstw funkcjonujących w centrum Wrocławia, największymi wyzwaniami związanymi z dostawami są niedopasowane okna czasowe dla dostaw oraz brak wyznaczonych dedykowanych miejsc na rozładunek, co przekłada się na łamanie przepisów oraz zastawianie chodników czy jezdni przez dostawców. Mamy nadzieję, że uruchomienie mikrohubu na terenie parkingu NFM przełoży się na poprawę tej sytuacji poprzez zmniejszenie liczby samochodów dostawczych na ulicach staromiejskiego centrum osobowych - mówi prof. Maja Kiba-Janiak, koordynatorka Partnerstwa na rzecz obsługi towarowej w historycznym centrum Wrocławia oraz pracownik Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, który pełni rolę lidera Partnerstwa.
I dodaje: - Warto też podkreślić, że nasz współdzielony mikrohub jest pierwszym tego typu rozwiązaniem w Polsce. Poznań testował niedawno mikrohub mobilny we współpracy z jedną firmą – nasz jest współdzielony przez wiele firm i wykorzystuje istniejącą infrastrukturę jaką jest parking podziemny dla samochodów.
Nowi rowerowi w centrum
Współdzielony mikrohub, ponieważ korzystać z niego będzie 6 firm, w tym 5 kurierskich i 1 dystrybutor żywności, z których każda ma kawałek przestrzeni dla siebie: DPD, GLS, Allegro One, InPost, Wrocławscy Kurierzy Rowerowi i Makro Cash&Carry. Dla części z nich będzie to jednocześnie debiut kurierów rowerowych we Wrocławiu.
Nowość przygotowało Makro. Do rozwożenia produktów spożywczych z parkingu do klientów (w zasięgu kilometra) firma zamówiła dwa rowery z naczepami-lodówkami chłodzonymi suchym lodem. Temperatura w takich przenośnych chłodniach kontrolowana jest zdalnie.
Kurierów rowerowych we Wrocławiu nie miała wcześniej także marka Allegro One. — Paczki będzie dowoził do centrum tylko jeden samochód, zamiast trzech lub czterech jak dotąd. Kierowcy, którzy nimi jeździli, przesiądą się na rowery — mówi dyrektor ds. dostaw, Grzegorz Szaton. — Cieszę się, że to Wrocław jako pierwszy wyszedł z taką inicjatywą, bo dla mnie jest liderem w tych kwestiach — dodał.
Kurier na rowerze w barwach GLS to nic nowego, natomiast ta firma zmienia organizację. Zamknie punkt przeładunkowy na Ruskiej, ponieważ trudno się do niego dojeżdża. — Dostawy tutaj będą dla nas łatwiejsze. Poza tym możemy poszerzyć rejon, dodając jeden lub dwa rowery. W tej chwili są dwa, które codziennie doręczają około dwustu paczek w okolicach rynku — informuje kierownik oddziału wrocławskiego, Andrzej Wites.
Uczelnia, biznes i miasto
Stworzenie punktu w podziemiach placu Wolności było możliwe dzięki dwuletniej współpracy urzędników z ratusza, pracowników firm kurierskich i Makro, administratora parkingu, jak również osób z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, które przewodziły temu przedsięwzięciu.
W efekcie partnerstwa, zainicjowanego przez nas i gminę Wrocław w 2023 roku, dzisiaj otwieramy mikrohub w historycznym centrum miasta. Pokazujemy, jak ważna jest współpraca pomiędzy uczelnią, biznesem i miastem. Stworzyliśmy platformę do współpracy wielu interesariuszy w celu osiągnięcia lokalnie zeroemisyjnych dostaw.prof. dr hab. Czesław Zając, rektor UEW
Dyrektorka Wydziału Mobilności Miejskiej Urzędu Miejskiego Wrocławia, Monika Kozłowska-Święconek, podziękowała Katarzynie Kazimierczuk i jej zespołowi za to, że „marzenie stało się rzeczywistością”.
Chcemy mieć we Wrocławiu więcej miejsca dla pieszych i rowerzystów. I żeby auta dostawcze nie blokowały Starego Miasta, a dzisiejsze otwarcie to ważny krok na drodze do tego celu. Teraz wraz z pracownikami uniwersytetu ekonomicznego i politechniki będziemy obserwowali działanie punktu i zastanawiali się nad kolejnymi lokalizacjami.Monika Kozłowska-Święconek