Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Gastronomia to branża, która w ciągu ostatnich trzech lat nie miała lekko. Najpierw konieczne było zamknięcie lokali z powodu pandemii koronawirusa, a teraz boryka się ona przede wszystkim z rosnącymi kosztami energii, wysokimi obciążeniami związanymi ze składkami ZUS oraz coraz wyższymi cenami produktów spożywczych.
To wszystko spowodowało, że wiele restauracji i kawiarni we Wrocławiu zostało zamkniętych.
Zamknięto kilkadziesiąt wrocławskich restauracji
Od sierpnia 2022 r. zostało zamkniętych kilkadziesiąt wrocławskich punktów gastronomicznych, w wielu przypadkach dobrze prosperujących.
Jednym z nich była Królowa Knysza przy ul. Krynickiej. Jej właściciele napisali na profilu restauracji na Facebooku: „Z przykrością powiadamiamy, że jesteśmy zmuszeni zamknąć Królową Knyszę. Drastyczny wzrost cen energii i produktów spożywczych spowodował, że nie jesteśmy w stanie się utrzymać. Jeśli w przyszłości wróci normalność to się jeszcze spotkamy.”
Innym zamkniętym niedawno lokalem gastronomicznym była Atrakcja Restauracja funkcjonująca do niedawna pod nasypem przy ul. Bogusławskiego.
Ostatniego dnia października, po prawie sześciu latach, został też zamknięty Pasibus Stacja Ruska przy ul. Włodkowica. Jego właściciele postanowili nie przedłużać kończącej się już umowy najmu, tłumacząc to niekorzystną analizą jego rentowności.
„Przez ostatni rok rynek się zachwiał”
Jeszcze bardziej smutny wpis umieścili w mediach społecznościowych właściciele „Green Busa”, który funkcjonował przy ul. Dubois, Grzegorz i Joanna Brzozowscy:
„Z przykrością informujemy, że z uwagi na ciężką sytuację finansową - zamykamy naszą restaurację. Serce nam pęka, że znikamy z gastronomicznej mapy Wrocławia. Nie mamy zamiaru być cicho! Jesteśmy wściekli na rząd za horror, jaki zgotował nam przez ostatnie 3 lata! (…) Od listopada 2021 r. rynek się bardzo zachwiał i przyszło nam zacząć pić to, co naważyła partia rządząca podczas pandemii. Wzrosty rachunków za prąd, za gaz, cen żywności. Ostatnie 8 miesięcy działalności strawiły wszystkie nasze oszczędności, straciliśmy płynność finansową. Obecnie wprowadzane są kolejne podwyżki za prąd i gaz dla przedsiębiorców, z którymi sobie nie poradzimy”.
Ze swoimi klientami niedawno pożegnała się również Scena Pierogowa. Jej właściciele napisali na swoim profilu na Facebooku: „Nie traćmy nadziei. Być może jeszcze kiedyś, w bliżej nieokreślonym czasie, pisane jest jej wznowienie, jednak w innym, lepszym, pogodniejszym dla Niej momencie (...) Nas trochę rzeczywistość pokonała, ale być może zjawiliśmy się nie w tym czasie i nie w tym miejscu…”
Gorsza sytuacja konsumentów, trudniej restauratorom
Problem widzą również przedstawiciele Wrocławskiej Rady Gastronomii.
Wśród lokali gastronomicznych, które w ciągu ostatnich tygodni zostały zamknięte znalazły się m.in.
- Atrakcja Restauracja przy ul. Bogusławskiego
- Green Bus przy ul. Dubois
- Zdrowa Krowa przy ul. Księcia Witolda
- Krowarzywa przy ul. Rzeźniczej
- Gospoda pod Złotą Marią przy ul. Szewskiej
- District Saigon przy ul. Kuźniczej
- Scena Pierogowa przy ul. Buforowej
- Chilli Moment Bistro przy ul. Wietrznej
- Blacha przy ul. Jedności Narodowej
- Pasibus przy ul. Włodkowica
- Kartel przy ul. Szewskiej
- Yemse2 przy ul. Życzliwej
- Frytki Bar przy ul. Bogusławskiego
- Iberico przy ul. Wita Stwosza
- Królowa Knysza przy ul. Krynickiej
- Pizzerenka przy ul. Zakładowej
