Klub Pralnia jakiś czas temu ustąpił przy Krakowskiej 100 miejsca firmom biurowym, ale Projekt Pralnia nie zginął i wciąż robi imprezy z muzyką elektroniczną. Najbliższą organizuje 11 lutego (w nocy z soboty na niedzielę) gościnnie w Zaklętych Rewirach, mieszczących się w tym samym budynku przy Krakowskiej.
Gościem głównym jest 55-letni didżej i producent muzyczny – Oliver Huntemann. Bardzo znana postać na niemieckiej i światowej scenie techno. W klubach u naszych zachodnich sąsiadów gra od lat osiemdziesiątych. Był rezydentem kultowego berlińskiego Watergate. Obecnie stacjonuje w Hamburgu. Jest właścicielem wytwórni Senso Sounds. Przewidywalny, ale w dobrym tego słowa znaczeniu, bo każdy jego występ to wysoka jakość i mocna, głęboko wciągająca podróż.
Huntemann i nowe standardy we Wrocławiu
Huntemann wcześniej rzadko bywał w Polsce. Ostatnimi laty przyjeżdża jednak częściej. Grał na zeszłorocznej edycji festiwalu Fest w Chorzowie, rok wcześniej w Warszawie na Undercity, a przed pandemią w Płocku na Audioriver. Do Wrocławia wróci po ponad 9 latach. To tak jakby przyjechała do nas grupa Depeche Mode, dla której notabene Niemiec nagrywał remiksy.
Oliver Hntemann w Zaklętych Rewirach (ceny biletów)
Pierwsza pula biletów na imprezę z jego udziałem wyprzedała się w mgnieniu oka. Drugiej też nie ma, ale jest jeszcze trzecia i ostatnia. Wejściówki w cenie 89 złotych (plus 9 zł opłaty serwisowej) do kupienia tutaj.
Oprócz Huntemanna na sobotniej imprezie w Zaklętych Rewirach zagrają Hiago Pauli – Brazylijczyk mieszkający w Krakowie i najczęściej grający w Prozaku 2.0, Duss, czyli para didżejów z Warszawy oraz duet wrocławiaków – Seb i Rodrigez, „bez których – jak piszą organizatorzy – przynajmniej połowa tych wszystkich pięknych rzeczy u nas nie miałaby miejsca”.
