Na parkiecie trwa walka o życie
Książka „Czyż nie dobija się koni?” Horace'a McCoya to niemal gotowy materiał do pracy dla zespołu teatru pantomimy. Akcja rozgrywa się tu przede wszystkim na parkiecie. W tańcu – mało widowiskowym – raczej uporczywym, a potem katorżniczym odbywa się wyścig o to, kto zdobędzie 1000 dolarów (dziś byłoby to ponad 22 tysiące dolarów). Kwota to zawrotna, bo mamy lata 30. i wielki kryzys zmuszający ludzi do szukania jakiegokolwiek zajęcia za marne grosze.
Udział w tanecznym maratonie w Santa Monica to dla wielu okazja do podreperowania finansów. Na parkiecie stawiają się i zawodowi tancerze i desperaci, którzy w tym konkursie chcą wygrać dla siebie nowe życie. Okazuje się jednak, że z każdą upływającą godziną uczestnicy zamieniają się w ludzkie wraki, a ostatnie pary, jakie się utrzymują w tańcu słaniają się na nogach próbując nie zasnąć i nie upaść.
Tyle wiemy z książki McCoya, którą fantastycznie zekranizował też Sydney Pollack z młodą Jane Fondą i Michaelem Sarazzinem w rolach głównych.
Ludzie w kryzysie gotowi na wszystko
Wrocławski Teatr Pantomimy przygotował wersję sceniczną z dbałością o realia. Nie tyle te z lat 30. bo kryzys powtórzył się przecież i w latach dwutysięcznych wymuszając podobne zachowania.
Choreografię do spektaklu „Czyż nie dobija się koni?” przygotował Jakub Lewandowski, scenografię, kostiumy i reżyserię światła Łukasz Błażejewski, a muzykę Michał Lis.
W obsadzie są Artur Borkowski, Agnieszka Charkot, Izabela Cześniewicz, Agnieszka Dziewa, Jan Kochanowski, Agnieszka Kulińska, Radosław Lis (gościnnie), Eloy Moreno Gallego, Anna Nabiałkowska, Karolina Paczkowska, Paweł Palcat (gościnnie), Jakub Pewiński, Monika Rostecka, Krzysztof Szczepańczyk, Justyna Taborska (gościnnie), Mateusz Wierzbicki (gościnnie).
Premiera 24 listopada o 19.00 wyjątkowo w Centrum Technologii Audiowizualnych (kolejne spektakle 25 i 26 listopada, o 19.00), ale w styczniu (5-7.01) spektakl będzie grany już w Piekarni.
