Kijów-Warszawa-Wrocław-Kijów
Olia Mykhailiuk i Myroslava Ganiushkina są we Wrocławiu od wczoraj, wcześniej ze swoim projektem odwiedziły Warszawę. W czwartek wracają do domu, do Ukrainy; nie wrócą same, ale z pomocą humanitarną od polskich przyjaciół. Dlatego dziś wieczorem jedyna okazja, by porozmawiać, posłuchać i zobaczyć, jak w czasie wojny z poukładaniem rzeczywistości, również tej zawodowej, radzą sobie ukraińscy artyści.
ArtPole na spotkanie zaprasza tak: „I znowu. Czy kultura jest na czasie? Muzycy i pisarze idą na front, animatorzy kultury szukają kamer termowizyjnych, kamizelek kuloodpornych i wielu innych przydatnych rzeczy dla naszych obrońców, dostarczają ofiarom pomoc humanitarną (nieskończona wdzięczność dla naszych przyjaciół z Polski).
Wstyd jest wspominać o sztuce. Ale co z naszą tożsamością na poziomie globalnym? Tak, nadal trzeba to udowodniać. A także - emocjonalnie wspierać Ukraińców w kraju i za granicą. Od 2014 roku ArtPole swoimi projektami „krzyczy” o wschodzie Ukrainy, o Krymie, o wszystkim, o czym warto pamiętać, o wszystkim, co czeka na ratunek. Teraz świat słyszy nas lepiej. Dlatego nie można milczeć”.
Krym-Chersoń-Mariupol
W galerii Exit będzie można zobaczyć m.in. materiały nagrane rok temu w okolicach Chersonia. Artystki miały tam wrócić w czerwcu tego roku, nie zdążyły.
Projekt Nikt nie jest wyspą / Ніхто не острів 6 lipca, godz. 19.00, galeria EXIT (ul. Hubska 44). Język spotkania: polski, ukraiński, angielski. Wstęp jest bezpłatny.