Przypomnijmy: pochodząca z Wrocławia Anastazja Rubińska pracowała na wyspie Kos w pięciogwiazdkowym hotelu jako kelnerka razem ze swoim chłopakiem. 27-latka zaginęła w poniedziałek 12 czerwca 2023 r. w miejscowości Marmari. W wyniku śledztwa w tej sprawie zatrzymano pięć osób, w tym 32-letniego obywatela Bangladeszu. Niestety w niedzielę 18 czerwca wieczorem greckie media poinformowały, że na wyspie Kos znaleziono nagie ciało młodej kobiety, przykryte gałęziami. Były na nim obrażenia.
Zwłoki kobiety znajdowały się w odległości ok. kilometra od mieszkania zatrzymanego 32-latka. Okazało się, że to zaginiona Polka. Jej tożsamość potwierdziła rodzina i partner.
Zatrzymanemu w sprawie mężczyźnie z Bangladeszu został postawiony zarzut porwania Anastazji. W jego mieszkaniu znaleziono DNA zamordowanej. Podejrzany nie przyznaje się do winy. Nikomu na razie nie postawiono zarzutu morderstwa.
Jak wynika z raportu z sekcji zwłok, do którego dotarł grecki portal newsbomb.pl, śmierć kobiety była gwałtowna i nastąpiła w nocy z 12 na 13 czerwca w wyniku uduszenia. Sprawę Anastazji Rubińskiej zbadają wrocławscy śledczy.