Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Jedziesz na rowerze i nagle – nie wiadomo dlaczego, może z powodu choroby, a może z przegrzania – przewracasz się, a upadając, uderzasz głową o bruk. Może nic ci się nie stać, a możesz też dostać ataku epilepsji lub utracić przytomność.
Takiemu wypadkowi na Pilczycach uległa wrocławianka.
Szybko, skutecznie i profesjonalnie
Kobieta po uderzeniu głową o bruk dostała ataku epilepsji. Na szczęście świadkiem zdarzenia był sierżant Michał Fuławka, policjant z komisariatu przy ul. Ślężnej, który od razu udzielił kobiecie pomocy.
Najpierw zabezpieczył miejsce zdarzenia, a potem polecił obecnym przechodniom zadzwonić na nr alarmowy 112. Takie czynności powinien wykonać każdy świadek wypadku.
Ponieważ jednak sierż. Michał Fuławka ukończył kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy, wiedział, jak profesjonalnie postępować.
Najpierw sprawdził, czy kobieta ma poważne urazy. A gdy poszkodowana odzyskała przytomność, wspierał ją psychiczne, utrzymując z nią ciągły kontakt. Niestety, zanim przyjechało pogotowie, nastąpił drugi atak epilepsji.
Policjant ponownie ustabilizował głowę kobiety i zabezpieczył ją przed innymi urazami. Gdy przyjechało pogotowie, przekazał ratownikom informacje o stanie zdrowia kobiety i udzielonej pomocy.
Podstawowe czynności pierwszej pomocy
Na szczęście nie trzeba kończyć specjalistycznych kursów, aby prawidłowo udzielić pierwszej pomocy. Oto podstawowe zasady działania w razie wypadku (informacje ze strony pacjent.gov.pl):
- Oceń bezpieczeństwo poszkodowanego i swoje. Następnie zadzwoń pod numer 999 lub 112.
- Oceń stan poszkodowanego i przytomność. Zapytaj, co się stało. Jeśli nie ma z nim kontaktu, ułóż go na boku w pozycji bezpiecznej.
- Udrożnij drogi oddechowe. Połóż jedną rękę na czole, a drugą na brodzie poszkodowanego i odegnij jego głowę do tyłu. Usuń widoczne ciała obce z jamy ustnej.
- Oceń oddech. Przystaw policzek do twarzy poszkodowanego. Jeśli czujesz wydychane powietrze i widzisz ruchy klatki piersiowej, poszkodowany oddycha. Regularnie sprawdzaj oddech aż do przyjazdu karetki.
