Stylizacje kobiet z modowym pazurkiem
Czy studniówka to odpowiednia okazja, aby pokazać modowe fascynacje: gotyk, cosplay, otaku, styl męski?
Jak najbardziej! Pokazanie swojego stylu to podstawa dobrej zabawy na własnej studniówce. O to w tym wszystkich chodzi.
Jak zrobić to umiejętnie?
Najważniejsze jest zbalansowanie tego, co znane i sprawdzone, z czymś, co wychodzi z codziennej ubraniowej strefy komfortu i jednocześnie nadaje stylizacji odświętnego sznytu. Może to być jakiś ekstrawagancki element, który od dawna chciałyśmy założyć.
Koronki, falbany, odkryte plecy...
Komponując stylizację, należy być jednak w pełni przekonaną, że uzyskujemy pożądany pierwiastek wyjątkowości zamiast efekt przebrania. Jeśli ktoś nie lubi bawić się modą, lepiej postawić na dobrze skrojoną sukienkę: z dobrej jakości wiskozy i w jednym kolorze, w którym dobrze się czujemy. Jeśli jednak ktoś czerpie radość z modowej ekspresji – floor is yours!
Alternatywa dla sukni z sieciówki
Ale superstylizacja to też superkoszty. Można jakoś to obejść?
Fantastyczna stylizacja wcale nie musi być droga. Stylowe rzeczy można za grosze kupić w sklepie z używaną odzieżą. Sama swoją jedyną suknię wieczorową kupiłam w lumpeksie. Oczywiście znalezienie odpowiedniej kreacji wśród setek niewyselekcjonowanych ubrań jest czasochłonne, więc tuż przed studniówką może się to nie udać. Ale już platformy, takie jak Vinted, mogą być bardziej pomocne, zwłaszcza jeśli odpowiednio dopasujemy filtry w wyszukiwarce.
Czyli zamiast drogiej sukni z galerii handlowej wybierzmy tanią w ciucharni?
W czasach nadmiaru tekstylnych odpadów takie rozwiązania nie są tylko motywowane zasobnością portfela, ale też chęcią noszenia czegoś oryginalnego, niesieciówkowego, a nawet myśleniem o zamkniętym obiegu ubrań.
Wychodzi na to, że młodzi stylizacją studniówkową mogą wyrażać nie tylko swój styl, ale też wartości.
A kupując nową rzecz, zastanawiamy się nie tylko, czy jest wygodna i czy w niej dobrze wyglądamy, ale też jak ją później wykorzystamy. Czy będziemy ją nosiły na inne okazje? Czy zamierzamy ją odsprzedać, a może zostawić na pamiątkę? Dzięki odpowiedziom na te pytania zyskujemy nowe możliwości, bo zjawiskową kreację można też wypożyczyć.
To jeszcze nie jest zbyt powszechne.
Może powszechna nie jest, ale takie wypożyczalnie istnieją i warto z nich korzystać.
Szykowanie się na studniówkę: komfort i wygoda
Czego unikać, szykując się na studniówkę?
Żaden element naszej stylizacji nie powinien nas stresować. Zapewnijmy sobie czas na spokojne i powolne przygotowanie się. Wszelkie nowości pielęgnacyjne, kosmetyczne i bieliźniane warto wypróbować wcześniej, nie w dniu studniówki. To też nie pora na testowanie nieznanej nam kosmetyczki czy fryzjerki.
Co jeszcze może nam zepsuć humor?
Dwa elementy, choć w przypadku kobiet powiedziałabym, że nawet trzy. Niewygodne buty, źle układająca się, niedopasowana i krępująca bielizna oraz zbyt duże wycięcie w dekolcie.
Zacznijmy od butów.
Niewygodnie buty to powszechny studniówkowy błąd, który może skończyć się tańczeniem na boso lub poranionymi stopami. Lepiej więc nie szarżować, wybierając obcasy, które są wyższe, niż jesteśmy przyzwyczajone nosić. Do tego buty lepiej wcześniej rozejść. Przy innych częściach garderoby lekki dyskomfort można przełknąć, ale nie przy butach.
Newralgiczny jest też dekolt.
Dekolt i wszelkie rozcięcia oraz wycięcia. Przymierzając sukienkę, zanim decyzja o jej wyborze zostanie podjęta, trzeba sprawdzić, czy krój pozwala na swobodę ruchu, zwłaszcza w tańcu.
Przejdźmy do stroju panów: klasyka czy eksperyment
Wiele mówiłyśmy o stroju dla kobiet. A mężczyźni? Co mogą założyć oprócz klasycznego garnituru?
Dla panów w końcu nadchodzą lepsze czasy, jeśli chodzi o strojenie się – duża w tym zasługa sław, takich jak Timothée Chalamet. Tegoroczni maturzyści jeszcze nieśmiało korzystają z tej swobody, bo wciąż na studniówkach dominują klasyczne garnitury, będące tłem dla kreacji partnerki. Oczywiście jest to komfortowe, bo w dobrze skrojonym garniturze każdy mężczyzna wygląda dobrze.
Wyczuwam lekkie rozczarowanie.
Ciągle liczę na odważniejsze wybory panów, zarówno jeśli chodzi o kolory, jak i wzory. Granatowy garnitur jest najbezpieczniejszą i najnudniejszą opcją. Ten wybór zostawiłabym jednak na przyszłość, na maturę, rozmowę kwalifikacyjną. Czarny garnitur jest lepszą opcją na bal, ale bez odpowiednich dodatków będzie wyglądał smutno. Ciekawym wyborem są garnitury w przygaszonych kolorach. Intrygujące są też beże i brązy, jeśli je ciekawie wystylizować.
Jaki krój garnituru jest teraz najmodniejszy, dopasowany czy maksi?
Subiektywnie odpowiem – maksi, najlepiej takie, jak nosi i projektuje Louis Rubi. Ale nie ma złej odpowiedzi. Zależy od tego, w czym pan się dobrze czuje.
Męskie dodatki na balu studniówkowym
Gdy ogląda się zdjęcia panów, w oczy rzuca się wyrównana proporcja muszek do krawatów. Można iść na bal bez tych elementów?
Muszki, krawaty, poszetki – w moim odbiorze te kawałki materiału podkreślają balową atmosferę i są klasycznymi elementami stylizacji, w której, nawet w kanonicznej wersji, panowie mogą poszaleć. Może lepiej by było, gdyby wybierali dodatki z materiałów w wyraźniejsze wzory i kolory.
A co ze spinkami?
To idealny element dla młodego mężczyzny, ponieważ za ich pomocą można przemycić młodzieńczy humor.
Najtrudniejszy jest chyba oryginalny dobór koszuli.
To dlatego, że zależy on od pozostałych elementów stylizacji. Czarna sprawdzi się do beżowego garnituru. Z kolei w kwiaty – do czarnego. Ciekawym wyborem, dla odważniejszych modowo panów, jest koszula z fontaziem. I wtedy już nie trzeba martwić się o krawat ani o muszkę.
Czyli panowie też mogą pobawić się kolorami!
Kolorami, ale i fakturą. Bardzo podoba mi się czarny total look z kamizelką z aksamitnym kwiatowym wzorem. Takie połączenie daje intrygujący efekt. Ciekawym pomysłem dla panów, którzy lubią eksperymentować z modą, jest założenie biżuterii, która ożywi białą klasyczną koszulę. Na bal pasują delikatne łańcuszki zawieszone na klatce piersiowej, kojarzą się nieco z kolczugą.
To dość nieklasyczne rozwiązanie.
Z całą pewnością, ale nie trzeba iść tak daleko. Jeśli ktoś ma ochotę i fantazję na wykorzystanie elementów garderoby, którym grozi wyginięcie, to proponuję szelki. Jeszcze na początku XX wieku były traktowane jak bielizna i z tego powodu ukrywane. A później – zupełnie na odwrót.
Jak na studniówkę powinna ubrać się para?
Czy mężczyzna powinien dopasowywać się do stroju kobiety?
W stylizacjach studniówkowych widać, że wciąż trwa przekonanie, że mężczyzna powinien wizualnie być dodatkiem do kobiety. Jeśli ktoś dostrzega piękno w tej tradycji, to można kontynuować. Ale ten schemat warto przełamywać.
W jaki sposób?
Można na przykład stworzyć jako para wspólną kompozycję choćby na bazie prostego kontrastu form: jedna osoba ma dopasowaną stylizację, druga – oversizową. Zawsze jednak należy zadbać, aby całość dobrze komponowała się kolorystycznie.
Martyna Śmiłowska
Stylistka, głównie sesji zdjęciowych mody, ale współpracuje też z klientami indywidualnymi w zakresie doradzania ubioru. Z wykształcenia historyczka sztuki, lubi badać oddziaływanie obrazów, sensualny odbiór sztuki i to, jak współcześni artyści wykorzystują tkaniny w swoich pracach. Stylizacje Martyny Śmiłowskiej możecie zobaczyć na Instagramie martynasmilowska.