Decyzją sądu mężczyzna został już tymczasowo aresztowany na 3 miesiące, ale ostatecznie może mu grozić kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
- Policjanci na podstawie zebranych dowodów, śladów oraz drobiazgowej analizy informacji w sprawie udowodnili 37-latkowi łącznie 28 przestępstw. Jak ustalili funkcjonariusze sprawca od marca do września br. włamywał się do różnych obiektów handlowo-usługowych m.in. salonów fryzjerskich na terenie Wrocławia - mówi kom. Wojciech Jabłoński i dodaje:
- Po pokonaniu zabezpieczeń dostawał się do ich wnętrz skąd kradł gotówkę oraz inne cenne przedmioty. Były to m.in. e-papierosy, telefony komórkowe, kasy fiskalne, sprzęt elektroniczny w postaci laptopów. Straty pokrzywdzonych wyniosły co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zarobione w ten sposób pieniądze podejrzany przeznaczał na własne potrzeby.
Zatrzymany był już notowany wcześniej za podobne przestępstwa. 37-latek decyzją sądu trafił do tymczasowego aresztu na 3 miesiące. Za przestępstwa o które jest podejrzany może mu grozić kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.