Wrocławska Policja informuje, że 18-latek podał się za pracownika banku, a następnie wyłudził od swojej ofiary pieniądze, nakłaniając by podała mu kody blik. To czego nie "wyciągnął" blikiem, odebrał w gotówce, podając się za kuriera.
Ofiar miało być więcej
Od kolejnej osoby próbował wyłudzić następne pieniądze, tym razem w kwocie 80 tysięcy złotych.
– Do tego jednak nie doszło, ponieważ na miejscu interweniowali policjanci z Komisariatu Policji Wrocław-Stare Miasto, którzy przy współpracy z funkcjonariuszami Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu zatrzymali podejrzanego – informuje podkom. Aleksandra Freus z KMP we Wrocławiu.
Posłuchajcie, jak działał oszust:
Policja przypomina: nie podawajmy BLIK-ów!
Pracownicy banku nigdy ich nie żądają. Nie proszą także o przekazanie kurierowi gotówki. Takie rzeczy po prostu się nie dzieją, a więc jeśli ktoś prosi nas o jedno z powyższych, jest oszustem.
Policja przypomina:
- Jeśli odbierzesz podejrzany telefon – natychmiast się rozłącz.
- Zawsze zweryfikuj tożsamość rozmówcy kontaktując się z bankiem lub policją.
- Ostrzeż swoich bliskich, szczególnie osoby starsze – to one najczęściej padają ofiarami takich oszustw.
Policja szuka wspólników oszusta
Przekonani, że nie działał sam, mundurowi szukają teraz wspólników 18-latka. Złapany przez policję oszust jest już w areszcie. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury, umieszczając go za kratami na okres 3 miesięcy.