Podczas czwartkowego posiedzenia sztabu kryzysowego, w którym uczestniczył także premier Donald Tusk, I zastępca komendanta głównego policji przywołał zdarzenie, do jakiego doszło w akademiku Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.
Roman Kuster poinformował, że „pewien sprawca, wykorzystując sen ratowników WOPR biorących udział w działaniach ratowniczych związanych z powodzią, dokonał kradzieży z ich pokoju pieniędzy w kwocie 1 tys. zł oraz aparatu z obiektywem o łącznej wartości 20 tys. zł".
Nadinspektor podkreślał również, że sprawca został już ustalony, w toku są czynności.
To zdarzenie, które, choć nie miało miejsca bezpośrednio na terenie dotkniętym przez powódź, to dotyka osób zaangażowanych w pomoc. Wrocławskie wydarzenie klasyfikujemy jako szabrownictwo.Policja