Narodowy Bank Polski opublikował 16 stycznia 2023 r. komunikat o wskaźnikach inflacji bazowej w grudniu 2022 r. W relacji rok do roku inflacja:
- po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 17,1 proc., wobec 18,1 proc. miesiąc wcześniej;
- po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 15,0 proc., wobec 15,0 proc. miesiąc wcześniej;
- po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 11,5 proc., wobec 11,4 proc. miesiąc wcześniej.
Inflacja bazowa w Polsce wciąż rośnie – co to oznacza?
Inflacja bazowa w Polsce rośnie niezmiennie od lipca 2021 r. Pozwala ona mierzyć poziom cen z pominięciem cen żywności i energii, gdyż są one najbardziej narażone na wahania związane z sytuacją geopolityczną, spekulacjami czy – w przypadku żywności – z pogodą, która ma wpływ na rynek rolny.
– Ceny energii (w tym paliw) są ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym – czytamy na stronach NBP.
Inflacja bazowa w Polsce wciąż rośnie, choć ta podstawowa (bez wyłączeń) spada już od dwóch miesięcy - w listopadzie 2022 r. z 17,9 proc. do 17,5 proc., w grudniu do 16,6 proc. W tym samym okresie inflacja bazowa urosła z 11 proc. najpierw do 11,4 proc. i wreszcie do 11,5 proc.
Zdaniem ekspertów to pokazuje, że presja inflacyjna w gospodarce wciąż jest wysoka, co przekłada się m.in. na rosnące ceny usług. Pozytywnym sygnałem z rynku ma być jednak fakt, że wzrost inflacji bazowej spowalnia, nie jest już tak dynamiczny, jak w poprzednich miesiącach.
Szczyt inflacji bazowej na początku 2023 r., później ma zacząć spadać
Przypomnijmy, że przewidywania NBP wskazują, że inflacja bazowa w Polsce osiągnie szczyt w pierwszym kwartale 2023 r. i przekroczy 12 proc., a następnie zacznie spadać. Projekcja zakłada, że w ostatnim kwartale 2023 r. będzie wynosić już do 8,3 procent.