Uczestnicy marszu szli w dwóch rzędach, trzymając długą na kilkadziesiąt metrów flagę Ukrainy. Szli duchowni, ukraińscy działacze, kobiety, mężczyźni i dzieci. Ubrani elegancko, nierzadko w koszulach z ukraińskim haftem lub flagą Ukrainy narzuconą na ramiona. Nie było okrzyków ani śpiewów. Nie znaczy to jednak, że marsz z okazji 32. rocznicy niepodległości Ukrainy był smutny.
Dla mnie to radosne święto! Choć jest wojna, Ukraina jest wolna i ma wsparcie demokratycznego świata.Lesya, która we Wrocławiu mieszka od 10 lat
Podobnie uważa Irina, która z dwójką dzieci przyjechała na marsz z Obornik Śląskich.
– Do Polski przyjechałam w lutym w 2022 r., zaraz po wybuchu wojny. Ale dziś czuję radość. Teraz jest święto – mówi z uśmiechem kobieta.
Galeria zdjęć
Obchody pod czterema flagami
Pochód zatrzymał się przed Ratuszem, pod czterema flagami: Europy, Polski, Ukrainy i Wrocławia.
Część oficjalną rozpoczęła orkiestra Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, grając najpierw hymn Polski, a następnie Ukrainy.
Galeria zdjęć
Uczestników marszu oficjalnie powitali Yurii Tokar, konsul generalny Ukrainy we Wrocławiu, Igor Salomon, przewodniczący wrocławskiego koła Związków Ukraińców w Polsce oraz przedstawiciele władz Wrocławia, województwa i region.
W ramach uroczystości wystąpiły też dzieci z domu dziecka w Ukrainie, które przyjechały do Wrocławia, aby wziąć udział w projekcie Lelenfant.
Zobacz zdjęcia: