Walery Charczyszyn, lider zespołu Druha Rika powiedział ze sceny, że grają i zbierają pieniądze na helikopter dla wojska. Ludzie słuchają koncertu i nie są obojętni. Chętnie licytują i wrzucają pieniądze do ustawionych skarbonek.
Ruslana Nihalchuk z Odessy podkreśla, że Druha Rika jest bardzo popularny na Ukrainie. Irina Horybyńska z Siewierodonetska dodaje, że ich piosenka "Nikomu nie powiem" powstała już w czasie wojny. Walery Charczyszyn śpiewa o tym, by jeśli ktoś musi zginąć, to żeby Bóg zabrał jego, a nie tych, których kocha.