Nie tylko gitara w roli głównej
Przed nami kolejny wieczór z bardzo lubianego cyklu „Podróże pod strunach”, którego patronem jest nieżyjący gitarzysta Marek Długosz, jeden z najwybitniejszych wrocławskich gitarzystów. Zgodnie z tytułem – sześć strun symbolizuje gitarę – instrumentem dominującym podczas występów jest właśnie gitara, ale nie tylko. Dowodem niedzielny (17 maja) koncert grupy Jacaras.
Jacaras, czyli muzyczni awanturnicy
Będzie wyjątkowo, bo zamiast tradycyjnych gitarowych szlagierów dostaniemy porcję wyjątkowej muzyki z XVII wieku, często ocalonej od zapomnienia, najczęściej tanecznej. Przypomnijmy, że to dźwięki ze Złotego Wieku Hiszpanii, jaki przypadał od ok. 1600 do 1695 roku, kiedy działali tam najwybitniejsi artyści (ze słynnymi na cały świat malarzami w roli głównej). Tymczasem muzyki Hiszpanii nie znamy już tak dobrze, jak obrazów El Greco, czy Diego Velazqueza. Szkoda, bo kryje się w niej niezwykły potencjał, zwłaszcza że inspirację twórcy czerpali z zamorskich podróży i spotkanych ludów (stąd indiańskie, czy afrykańskie wątki). Wiele z tańców wykonują już dzisiaj tylko zespoły takie, jak Jaracas, stając się strażnikami kulturowego dziedzictwa.
Czego możemy się spodziewać? Przede wszystkim nieznanych wielu tańców (ich rytmy stały się pierwowzorem dla rytmu flamenco) – canario, mariona, cumbee. Wykonywać je będzie formacja, w której występują gitarzyści – Łukasz Figiel, Mateusz Ławniczak, Martin Złotnicki, Łukasz Oleszek. Obok nich na scenie stanie meksykańska wokalistka Julieta Gonzalez-Springer, która jest od lat związana z Wrocławiem, a także Piotr Zaleski, założyciel Jaracas, sam grający na timple - tradycyjnym instrumencie szarpanym z Wysp Kanaryjskich.
Początek koncertu w niedzielę 17 maja o 18.00 w Starym Klasztorze (ul. Purkyniego 1). Bilety kosztują 25 zł (w przedsprzedaży) i 30 zł (w dniu koncertu), a kupimy jej www.sklep.gitara.wroclaw.pl oraz www.tbox24.pl