Patryk Załęczny: Za wami przerwa na reprezentację. Jak spożytkowaliście ten czas?
Jakub Wrąbel: – Po ostatnim ligowym meczu dostaliśmy od trenera kilka dni wolnego, żeby się maksymalnie zregenerować. Później było parę mocniejszych treningów i sparing z GKS-em Katowice. Wydaje mi się, że zespół dobrze przepracował ten okres, a wynik w sparingu to potwierdza. Jesteśmy w dobrej dyspozycji, a kibice mogą być spokojni o mecz z Wisłą Kraków.
Sparing z GKS-em zakończył się zwycięstwem 3:0. Udało się przetestować nowe rozwiązania taktyczne, czy po prostu potraktowaliście go jako jednostkę treningową?
– Sparing to nie to samo, co mecz ligowy, ale podeszliśmy do niego, jak do każdego innego meczu. Może nie wynik był tutaj najważniejszy, ale praca, jaką każdy z zawodników miał do wykonania. Jak widać, założenia zostały spełnione i spotkanie zakończyło się dobrym rezultatem. Poza tym, w takich meczach trener daje pograć wszystkim zawodnikom, wiec każdy dostał szansę gry, w wymiarze, co najmniej 45 minut.
fot. Patryk Załęczny
Z meczu na mecz Jakub Wrąbel gra coraz pewniej. Skąd wynika tak szybko postępujący wzrost Twojej formy i pewność w bramce?
– Na pewno bardzo dużo dał mi poprzedni sezon w I lidze. Wiadomo, że poziom Ekstraklasy jest wyższy, jednak za sprawą regularnej gry, człowiek może zrobić zaskakujące postępy. Naprawdę ciężko pracuję na treningach, aby z każdym dniem stawać się lepszym bramkarzem. W naszych szeregach jest kilku świetnymch bramkarzy, jak Kuba i Dominik. Także konkurencja daje mi jeszcze większą motywację do pracy.
Nad czym jeszcze musisz popracować? Gdzieś Twoim zdaniem masz jeszcze rezerwy?
– Wydaje mi się, że muszę jeszcze dołożyć wszelkich starań, aby poprawić grę na przedpolu, szczególnie podczas dośrodkowań. Chociaż muszę przyznać, że nad tym elementem pracujemy na treningach dość sporo i zarówno moje ustawienie, jak i wyjścia do piłek są już dużo lepsze, niż miało to miejsce na początku sezonu.
fot. Patryk Załęczny
W kontekście kibicowskim mecz z Wisłą Kraków jest ważnym wydarzeniem. Takie napięcie na trybunach pomaga w grze, czy jednak niekoniecznie?
– Każde spotkanie jest ważne. Tak naprawdę my rozgrywamy mecz na boisku, a względy kibicowskie toczą się na trybunach. Pracujemy nad tym, aby w starciu z Wisłą wypaść jak najlepiej i wierzymy, że w trakcie meczu kibice będą nas wspierać – zresztą jak zawsze, kiedy potrzebujemy ich dopingu. Z pewnością napięcie przedmeczowe i meczowe będzie spore, ale wydaje mi się, że wsparcie z trybun po raz kolejny wzniesie nas na wyżyny umiejętności i zakończymy ten pojedynek naszym zwycięstwem i kolejnymi punktami w lidze.
Na co szczególnie musicie zwrócić uwagę w meczu z Wisłą, która chyba posiada w swoim zespole kilku dobrej klasy zawodników.
– Na dokładne przeanalizowanie naszego najbliższego przeciwnika jeszcze przyjdzie czas. Szkoleniowcy na pewno dokładnie wyjaśnią nam, w jaki sposób gra Wisła, na kogo musimy zwracać uwagę, a także podpowiedzą nam co musimy poprawić w naszej grze, aby nie dać rozwinąć im skrzydeł. Wiemy już teraz, że Biała Gwiazda to zespół ułożony, z kilkoma dobrymi indywidualnościami. Dla przykładu Carlitos jest takim graczem, który w pojedynkę może zmienić losy meczu.
fot. Patryk Załęczny
30#WKS to akcja marketingowa Śląska Wrocław. Uda się ją zrealizować?
– Śmiało można powiedzieć, że moda na Śląsk wraca do Wrocławia. W tym sezonie przyciągamy kibiców nie tylko nazwiskami, ale też dobrą i skuteczną grą. W każdym meczu potrzebujemy wsparcia. Mamy swoje cele boiskowe i liczymy na to, że z pomocą kibiców uda nam się je zrealizować. Być może wkrótce, po kilku kolejnych dobrych występach, przyjdzie czas i zapełnimy Stadion Wrocław do ostatniego krzesełka. Byłoby to szczególne wydarzenie, które pokazałoby każdemu, że Śląsk to Wrocław, a Wrocław to Śląsk.
Po dobrym sezonie Twoja wartość na pewno wzrośnie. Chciałbyś spróbować swoich sił za granicą czy na razie chcesz pozostać w Ekstraklasie i udowodnić, że jesteś bardzo dobrym bramkarzem?
– Sezon jeszcze się nie skończył. Na razie nie chcę się skupiać na tym, co będzie. Mój kontrakt z klubem trwa i na ten moment liczą się obecne rozgrywki i to, żeby każdy był zadowolony i z moich występów i z gry całego zespołu. A co się wydarzy? Czas pokaże, ale trzeba nadal ciężko pracować i wierzyć w siebie i swój sukces.
Dajesz się poznać jako spokojny i opanowany człowiek. Taki charakter pomaga w meczach, czy jednak, tak jak twierdzi większość ekspertów, niestety, przeszkadza?
– Jeśli takie jest zdanie ekspertów, to niech tak mówią. Ja nigdy nie miałem problemu ze swoim charakterem, a nawet mogę powiedzieć, że dzięki swojemu spokojowi i ciągłemu dążeniu do celu, jestem w tym miejscu, w którym jestem. A będzie tylko lepiej.
Życzę Ci regularnych występów i aby Twój charakter zawiódł Cię na szczyt piłkarskiego rzemiosła.
– Bardzo dziękuję. Na pewno chciałbym jednak w tym sezonie zajść ze Śląskiem Wrocław jak najwyżej. Poza tym, fajnie byłoby zagrać w barwach tego klubu w europejskich pucharach – czemu miałoby się to niebawem nie spełnić?
fot. Patryk Załęczny
Śląsk Wrocław – Wisła Kraków, 14 października, godz. 20.30, Stadion Wrocław
Dla przypomnienia, najbliższe spotkanie Śląska na Stadionie Wrocław zostanie rozegrane 14 października o godzinie 20.30 z Wisłą Kraków. Klub akcją marketingową #30naWKS liczy, że przy wsparciu kibiców, uda się zapełnić stadion przynajmniej 30-tysięczną widownią.
Starcie z Białą Gwiazdą może być bardzo emocjonującą alternatywą spędzenia sobotniego wieczoru, a ostatnie wyniki WKS-u mogą to tylko potwierdzić.
Zapraszamy na mecz! Sprawdź, gdzie można nabyć bilety na to wielkie wydarzenie.

WKS Śląsk Wrocław vs. Wisła Kraków
Wydarzenia sportowe / Zawody / Dla wszystkich Stadion Wrocław