Planowane na wtorek, 3 maja, otwarcie sezonu na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych to wstęp do serii wydarzeń zapowiadanych w tym roku na Partynicach.
– Przez pandemią na otwarcie sezonu przyszło rekordowe ponad 16 tysięcy gości. W tym roku zapowiada się dobra pogoda na 3 maja i znowu spodziewamy się tysięcy gości na Partynicach – mówi Jerzy Sawka, dyrektor Wrocławskiego Toru Wyścigów Konnych Partynice. – Wiele osób przychodzi w eleganckich strojach, panie nakładają piękne kapelusze i suknie. Ten zwyczaj już się przyjął u nas i wyróżnia nas na tle innych torów w naszej części Europy.
Podczas wtorkowej inauguracji sezonu pojawią się akcenty ukraińskie. Na Partynicach wystąpią artyści z Ukrainy, wśród publiczności będzie prowadzona zbiórka pieniędzy na rzecz Ukraińców walczących z rosyjskimi najeźdźcami. Na stoiskach będą do kupienia produkty rękodzielnicze oraz potrawy kuchni ukraińskiej.
Wyścigowa końska dawka emocji. Najważniejsze dni wyścigowe
Już w dniu otwarcia można się spodziewać „końskiej dawki emocji” – jak brzmi hasło promocyjne Partynic. W programie jest osiem gonitw płaskich, płotowych i przeszkodowych. Wezmą w nich udział dżokeje z Polski, Czech i Szwecji.
W sumie zaplanowano w tym sezonie kilkanaście dni wyścigowych. Te najważniejsze to m.in.:
- 4 czerwca: Święto Wolności – Crystal Cup & Ladys Day;
- 5 września: Wielka Wrocławska – najważniejszy wyścig w tej części Europy (obok Wielkiej Pardubickiej);
- 11 listopada: zakończenie sezonu.
Koncertowe lato na Partynicach. Męskie Granie i nie tylko
– Lato zapowiada się muzycznie. Serię festiwali rozpocznie Męskie Granie. Gościliśmy już tę imprezę u nas, była fantastyczna zabawa. W tym roku Męskie Granie potrwa dwa dni, 22 i 23 lipca – zapowiada szef toru na Partynicach.
Także w lipcu planowana jest Rockowizna Festiwal, w którym wezmą udział m.in. Kult, Strachy na Lachy, Sztywny Pal Azji i Róże Europy. Rockowe granie potrwa aż trzy dni (29 – 31 lipca).
Dwa dni potrwa także Stay Wild Festival (5-6 sierpnia). Na scenach na Partynicach pokażą się m.in. Brodka, KRÓL, Smolik&Kev Smith, Mrozu, Natalia Przybysz, Mery Spolsky, Karaś/Rogucki.
Mistrzowie świata w jeździectwie
Na WTWK Partynice zaplanowano mnóstwo wydarzeń „końskich”, chociaż nie dotyczących już wyścigów.
Jeszcze w czerwcu warto się wybrać na Międzynarodowe Zawody Working Equitation, w którym prezentowany jest tradycyjny styl jazdy.
Jednak najwięcej będzie się działo we wrześniu.
Na 9-11 września zaplanowano 8. międzynarodowe mistrzostwa w jeździe bez ogłowia. – Ta metoda to wrocławska metoda, która dzisiaj robi coraz większą karierę na całym świecie. Mówiąc w skrócie: koń jest w niej po ludzku traktowany, a relacja jeździec – koń zbudowana jest na wzajemnym zaufaniu – mówi Jerzy Sawka.
O wizycie we Wrocławiu (15-18 września) trenera koni Pata Parellego szef Partynic mówi: - Hit sezonu.
Jerzy Sawka: – Amerykanin dokonał rewolucji w dziejach współczesnego jeździectwa. Wymyślił i propaguje na całym świecie metodę relacji z koniem, którą nazwał jeździectwem naturalnym.
W zajęciach podczas tzw. Kliniki Pata Parellego weźmie udział 16 par jeździec – koń, a efekty ich pracy będzie można zobaczyć podczas specjalnych pokazów.
Jeszcze jesienią na Partynice przyjadą polskie drużyny uprawiające woltyżerkę. To akrobatyka na grzebiecie galopującego konia. – Nasza ekipa woltyżerki jest bardzo mocna. Regularnie przywozi medale z imprez międzynarodowych – chwali się Jerzy Sawka.
Na Partyniach woltyżerkę trenuje kilkudziesięciu młodych zawodników i zawodniczek. To doskonała metoda ćwiczenia siły, gibkości, równowagi, koordynacji ruchowej.
Konikowo, hipoterapia, kucyki
Na terenie Partynic prowadzone są także zajęcia hipoterapii. To metoda rehabilitacji psychoruchowej, która odbywa się przy udziale koni. Mogą z niej skorzystać dzieci (najmłodsza uczestniczka zajęć ma niecałe dwa lata) i osoby dorosłe.
Na teren Wrocławskiego Toru Wyścigów Konnych warto wybrać się nie tylko podczas imprez. Do dyspozycji jest spory park linowy dla starszych dzieci, młodsze mają dla siebie oryginalny plac zabaw Konikowo. Gotowe jest także miejsce do przejażdżek na kucykach – będzie działało także w ciągu tygodnia (dotąd była to atrakcja organizowana trakcie dni wyścigowych).
Wokół toru są trasy spacerowe i rowerowe, z których chętnie korzystają mieszkańcy okolicznych osiedli.
Jerzy Sawka: – To miejsce wyjątkowe. Gdzie indziej w trakcie porannego spaceru zobaczymy galopujące konie pełnej krwi angielskiej. To bezcenny widok.
