Dziś (12 września) rozlosowano grupy trzynastej edycji Wrocław CUP. Zapowiadają się wielkie pojedynki. Dwa tygodnie temu Hostel Dębowiec pokonał zespół Brata Alberta z Wrocławia i zdobył tytuł mistrza Polski, okazja do rewanżu nadarzy się już za kilka dni. Obecni wicemistrzowie świata – Meksykanie zagrają z 9. ekipą mistrzostw – Polską i na pewno rozgrzeją kibiców.
Przez trzy dni na placu Wolności, począwszy od piątku, czeka nas rywalizacja kilkunastu ekip męskich i żeńskich w dwóch równoległych turniejach.
A stawka jest naprawdę międzynarodowa. - W żeńskim turnieju wezmą udział drużyny narodowe z Francji, Bułgarii, Meksyku, Polski oraz dwie drużyny lokalne. Natomiast w kategorii mężczyzn o Puchar powalczą drużyny z Norwegii, Belgii, Niemiec, Czech, Węgier, Litwy, Austrii, Włoch, Irlandii, Kirgistanu, Meksyku, reprezentacja Polski, a także wicemistrz Polski - Brat Albert z Wrocławia i Mistrz - Hostel Dębowiec. Pojawi się także drużyna Przyjaciół oraz drużyna reprezentantów Uchodźców z Ukrainy – mówi Maciej Gudra, organizator imprezy.
Trener Śląska wylosował najwyżej rozstawione ekipy Wrocław Cup
Wrocław CUP to drugie co do wielkości zawody piłki ulicznej po mistrzostwach świata. Lipcowa rywalizacja toczyła się w Sacramento, Polacy zajęli dziewiąte miejsce. Triumfowało Chile, przed Meksykiem, który jest najbardziej utytułowaną kadrą w tym sporcie, wielokrotnymi triumfatorami zawodów o randze mistrzowskiej. Co więcej, żeńska ekipa z tego kraju to aktualne mistrzynie świata.
W ten piłkarski kalejdoskop narodowości świetnie wpisał się trener będącego na fali zwycięstw Śląska Wrocław, Jacek Magiera. Szkoleniowiec wylosował najwyżej rozstawione ekipy w męskiej rywalizacji. I choć przyznawał, że po hiszpańsku mówi tylko trochę, to zawsze chce spróbować. I obecnym na wydarzeniu Meksykanom życzył powodzenia.
A zabrzmiało to tak:
Wrocław Cup to więcej niż piłka
Wrocław CUP to zawody z udziałem pań i panów dotkniętych kryzysem bezdomności, które jednocześnie mają swój mocny lokalny akcent. Wpisują się bowiem w obchody 40-lecia Koła Wrocławskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, niezmiennie pomagającego osobom bez dachu nad głową. Sport z kolei jest dla nich trampoliną dla powrotu do społeczeństwa, pomaga w pokonaniu nałogów czy mierzenia się ze skomplikowaną przeszłością.
Start turnieju pod patronatem prezydenta Wrocławia już w piątek 15 września o godzinie 13.00, rywalizacja w tym dniu potrwa do 18.00. Z kolei w sobotę i w niedzielę zmagania na placu Wolności obejrzymy już od 9.00. Wstęp wolny. Emocje gwarantowane.
