W meczu z Turowem wrocławianie prowadzili w drugiej i trzeciej kwarcie, dlatego wydawało się, że są w stanie pokonać mistrzów Polski. Świetna gra Jakuba Karolaka spowodowała jednak, że zespół Emila Rajkovica zszedł z parkietu pokonany. W końcówce trzecie kwarty Karolak zaliczył trzy przechwyty, trafił trzy razy z dystansu i raz za dwa punkty wyprowadzając swój zespół na prowadzenie, które utrzymało się już do końca spotkania.
Mecz inaugurujący turniej z Rosą Radom wyglądał w wykonaniu Śląska zupełnie inaczej. Od samego początku na parkiecie dominowali radomianie, a koszykarz Śląska lepiej zaczęli grać dopiero w ostatniej kwarcie. Dzięki akcji Rodericka Trice'a przy pięciu punktach straty, Śląsk mógł wygrać. Amerykanin zdobył bowiem dwa punkty, został uderzony przez przeciwnika, a sędziowie odgwizdali faul umyślny. Trice nie trafił jednak rzutu wolnego, a następnie wrocławianie stracili piłkę i w efekcie przegrali mecz trzema punktami.
Śląsk pojawił się w Wałbrzychu w najmocniejszym składzie, ale w niedzielę przeciwko Turowowi nie grali Trice i Robert Tomaszek. Pierwszy z nich doznał kontuzji kolana i dopiero rezonans magnetyczny pokaże, jak poważny jest uraz tego zawodnika. Także Tomaszek zmaga się z lekkim urazem i szkoleniowiec Śląska zdecydował, że pozwoli mu odpocząć.
W przyszłym tygodniu Śląsk pojedzie na kolejny turniej przedsezonowy - tym razem do Ostrowa Wielkopolskiego.
Wyniki turnieju w Wałbrzychu:
Śląsk Wrocław - Rosa Radom 67:70 (8:21, 19:18, 19:19, 21:12)
PGE Turów Zgorzelec - Polfarmex Kutno 86:70 (18:14, 14:17, 23:21, 31:18)
PGE Turów Zgorzelec - Rosa Radom 65:68 (16:22, 17:19, 11:14, 21:13)
Śląsk Wrocław - Polfarmex Kutno 77:66 (25:12, 19:21, 16:16, 17:17)
Rosa Radom - Polfarmex Kutno 86:58 (29:16, 22:15, 17:18, 18:9)
PGE Turów Zgorzelec - Śląsk Wrocław 86:79 (24:20, 15:23, 28:19, 19:17)
Tabela:
1. Rosa Radom 3-0
2. PGE Turów Zgorzelec 2-1
3. WKS Śląsk Wrocław 1-2
4. Polfarmex Kutno 0-3
SR