Sportowe podsumowanie weekendu [16-17.02]

Ważne zwycięstwo koszykarek Ślęzy

W meczu 18. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet Ślęza Wrocław pokonała Arkę Gdynia 62:60 i tym samym zaliczyła dziewiąte zwycięstwo z rzędu nad zespołem znad morza.

Pierwsze minuty należały do Arki, która zdecydowanie lepiej zaczęła hitowe spotkanie EBLK. Gdynianki za sprawą Emmy Cannon i Sonii Greinacher wyszły na pięciopunktowe prowadzenie. Wynik po stronie Ślęzy otworzyła Cierra Burdick, lecz chwilę później ponownie trafiła Cannon, a swoje pierwsze punkty zdobyła Anna Makurat i Arka prowadziła siedmioma oczkami 3,5 minuty po rozpoczęciu gry. Późniejsze minuty premierowej odsłony należały jednak do Ślęzy, która na koniec pierwszej kwarty prowadziła 18:16.

Fot. Ślęza Wrocław

Dwupunktową przewagę gospodynie utrzymały do przerwy, a druga kwarta upłynęła przede wszystkim pod znakiem pojedynku Emmy Cannon z Sydney Colson. Amerykańska skrzydłowa Arki trzy razy stawała na linii rzutów osobistych i za każdym razem wykorzystywała obie próby, zaś rozgrywająca 1KS-u trzykrotnie trafiła „z pomalowanego”.

Po wznowieniu gry koszykarki Ślęzy zdołały powiększyć swoją przewagę. W pewnym momencie wrocławianki odskoczyły na ośmiopunktowe prowadzenie. Przed rozpoczęciem decydującej części spotkania mogło ono być bezpieczniejsze o jedno oczko, ale Barbora Balintova przedostatnią akcją czwartej kwarty odpowiedziała na trzypunktowe trafienie Kastanek, przez co kluczowa partia rozpoczęła się wynikiem 50:44.

Arka potrzebowała jak najszybciej zmniejszyć straty i gdynianki w ostatniej kwarcie szybko doprowadziły do remisu. Na trójkę Anny Makurat odpowiedziała jeszcze Elina Dikeoulakou, ale potem jeden osobisty wykorzystała Martyna Stelmach, swoje zrobiły też Słowaczki - Balintova i Jurcenkova. Chwilę potem gdynianki wyszły nawet na prowadzenie 57:55. Ślęza musiała odpowiedzieć i zrobiła to w najlepszym możliwym stylu – zdobywając siedem punktów z rzędu (62:57). Do końca spotkania gdynianki – mimo zaciętej walki – zdołały skutecznie rzucić jeszcze tylko raz, zbliżając się do rywalek na dwa punkty. Ostatecznie wrocławianki zwyciężyły dotychczasowego wicelidera tabeli 62:60.

Ślęza Wrocław - Arka Gdynia 62:60 (18:16, 14:14, 18:14, 12:16)

Ślęza: Colson 16, Kastanek 15, Dikeoulakou 10, Burdick 8, Udodenko 7, Palenikova 4, Dobrowolska 2, Miletić 0, Szybała 0, Marciniak 0.

Twardogóra znów szczęśliwa dla #VolleyWrocław

Hala w Twardogórze pozostaje szczęśliwa dla wrocławskich siatkarek. #VolleyWrocław w znakomitym stylu wygrał spotkanie 19. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet z DPD Legionovią Legionowo 3:0 i awansował na 9. miejsce w tabeli. Nagrodę MVP otrzymała Natalia Murek.

Początek spotkania był niezwykle wyrównany, jednak zespół z Legionowa od stanu 6:6 zaczął budować przewagę, którą utrzymywał przez większą część seta. Wrocławianki nie poddawały się, fantastycznie w obronie grała Magdalena Kuziak, natomiast w ataku punkty zdobywała Aleksandra Rasińska. To właśnie jej znakomite zagrania, w połączeniu z punktowymi atakami Natalii Murek, spowodowały, że wrocławiankom udało się doprowadzić do remisu 19:19 w końcówce seta, a następnie ostatecznie zwyciężyć 25:23.

Fot. #VolleyWrocław

Druga partia rozpoczęła się ponownie od wyrównanej walki. Podopieczne Marka Solarewicza jako pierwsze wyszły na prowadzenie, które stopniowo powiększały aż do siedmiu punktów. W tym secie bardzo dobrze w ataku grała Natalia Murek, natomiast na siatce świetnie spisywała się Magdalena Soter. Siatkarki z Legionowa stopniowo odrabiały straty, jednak wrocławianki grały znakomicie i nic nie było w stanie im zagrozić. W końcówce jeszcze powiększyły swoje prowadzenie i ostatecznie rozbiły przeciwniczki 25:15.

W trzeciej odsłonie legionowianki od początku narzuciły swoje tempo, prowadziły nawet 8:0. Siatkarki z Dolnego Śląska zdecydowanie gorzej zaczęły sobie radzić w przyjęciu, myliły się również w ataku. Po chwili siatkarki z Wrocławia przypomniały sobie o swojej dobrej grze z poprzedniej odsłony i seriami punktów zaczęły odrabiać straty. Już w połowie seta był remis (14:14). W zespół Legionovii wkradła się nerwowość i siatkarki zaczęły popełniać błędy. Podopieczne Marka Solarewicza wyszły na trzypunktowe prowadzenie – 20:17. W końcówce ich przewaga jeszcze wzrosła i ostatecznie punktowym atakiem ze środka Anna Łozowska zakończyła seta. Wrocławianki wygrały 25:20 i cały mecz 3:0.

#VolleyWrocław - DPD Legionovia Legionowo 3:0 (25:23, 25:15, 25:20)

#VolleyWrocław: Rasińska (13), Soter (11), Murek (10), Gajewska (2), Potokar (4), Łozowska (9), Kuziak (L) oraz Wołodko (2), Piśla, Pancewicz (L)

Thriller gwardzistów zakończony porażką

Lepiej niż w pierwszej rundzie, ale niewystarczająco do zwycięstwa. KS Gwardia przegrała w Jaworznie po tie-breaku i meczu, który śmiało może kandydować do miana thrillera kolejki.

Fot. Aleksandra Twardowska/KS Gwardia

Gwardziści i zespół MCKiS spędzili na boisku prawie 2,5 godziny, a piąty set zakończył się rzadko spotykanym wynikiem - 26:24 na korzyść gospodarzy. Wrocławianie przywieźli więc do domu jeden punkt. Teraz przed nimi hitowe czwartkowe starcie ze Stalą Nysa, podczas którego Gwardia po dwunastu latach wróci do hali Orbita

MCKiS Jaworzno – KS Gwardia Wrocław 3:2 (-23, 21, 22, -23, 24)

Gwardia: Szymeczko (13), Lubaczewski (18), Naliwajko (19), Sternik (3), Kaźmierczak (8), Śnieżek (10), Dzikowicz (libero) oraz Lebioda (libero), Nowosielski (1), Olczyk (1), Superlak (7).

Pozostałe wyniki

• FutureNet Śląsk Wrocław - Biofarm Basket Poznań 86:70
• AZS UG Gdańsk – KS Acana Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice 3:6 (1:3)