Po ostatnim zwycięstwie nad Pszczółką Lublin 67:63 koszykarki Ślęzy zrobiły kolejny krok na drodze zapewnienia sobie awansu do fazy play-off. W niedzielę czeka je starcie z akademiczkami z Gorzówa, które w zasadzie zapewniły już sobie piąte miejsce po rundzie zasadniczej.
Dla wrocławianek będzie to dobra okazja do rewanżu porażkę (72:76) odniesioną w tym sezonie na własnym parkiecie. – Nie będę zdradzać tajników naszej taktyki. Przygotujemy kilka różnych wariantów i rozwiązań. Zobaczymy, co nam zadziała w trakcie meczu. Co zafunkcjonuje, będziemy to grać – mówi przed spotkaniem środkowa Ślęzy Joanna Czarnecka.
Nie dość, że dziś piątek i świeci słońce, to już w niedzielę mecz KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Ślęza Wrocław. Na... http://t.co/P587sWuP1a
— 1 KS Ślęza Wrocław (@SlezaWroclaw) luty 20, 2015
O zwycięstwo może być jednak bardzo trudno. W obecnym sezonie AZS wygrał dwanaście spotkań pokonując m.in. Artego Bydgoszcz (93:76) czy CCC Polkowice (81:79). O sile gorzowskiego zespołu stanowią Amerykanki Alyysia Brewer i Sharnee Zoll, które w każdym spotkaniu zdobywają średnio 20,1 punktu.
Do końca rundy zasadniczej pozostały już tylko cztery spotkania. Niestety aż trzy z nich koszykarki Ślęzy rozegrają na wyjeździe – w niedzielę z AZS w Gorzowie, 25 lutego w Koninie z Basketem i 4 marca w Toruniu z Energą. We własnej hali wrocławianki pojawią się dopiero 7 marca, czyli na zakończenie rundy i wówczas podejmą Artego Bydgoszcz.