W weekend do Orbity przyjeżdża zespół, który zdominował superligę na przestrzeni ostatnich 16 lat. Nieprawdopodobnie długa hegemonia zaczęła się w sezonie 2008/2009. Od tego czasu tylko dwa razy kielczanie oddali tytuł mistrza Polski: w 2010/2011 i ostatnio w 2023/2024, kiedy musieli uznać wyższość Wisły Płock.
W całej historii kielczanie uzbierali 20 złotych medali mistrzostw Polski (o 5 więcej od Śląska), 17 razy sięgnęli po Puchar Polski i raz wygrali Ligę Mistrzów (2016). Na najwyższym poziomie europejskim wywalczyli ponadto 2 srebrne i 2 brązowe krążki.
W tym sezonie aktualni wicemistrzowie Polski na krajowym podwórku potknęli się tylko raz. W październiku przegrali na wyjeździe z mistrzami z Płocka 25:29. Są na szczycie tabeli, ponieważ rozegrali dwa mecze więcej od Wisły.
Z EHF Lidze Mistrzów są w grupie B z 7 przeciwnikami. Po 5 kolejkach mają na koncie 3 wygrane i 2 porażki, co daje im 4. miejsce. Niedawno wygrali jedną bramką w Norwegii po celnym rzucie na sekundę przed końcową syreną. Zanim przyjadą do Wrocławia, podejmą u siebie Duńczyków z Aalborga.
Śląsk Wrocław vs. Industria Kielce – bilety, transmisja
Nic więc dziwnego, że marketingowcy Śląska piszą o zbliżającym się meczu tak: „to wyjątkowy dzień dla naszego klubu, miasta i wszystkich fanów piłki ręcznej” i dodają, że to niepowtarzalna okazja na zobaczenie gigantów z Kielc w akcji. To prawda, takie domowe spotkanie w tym sezonie się nie powtórzy.
- Kiedy? W niedzielę 27 października o godzinie 12:30.
- Gdzie? W hali Orbita przy ul. Wejherowskiej.
- Transmisja: Polsat Sport 1.
- Bilety: 30 złotych normalny, 20 zł ulgowy – do kupienia w sklepie internetowym.
Śląsk Wrocław, beniaminek w Orlen Superlidze, zaczął ligę od 5 przegranych i 2 zwycięstw. W Orbicie wygrał do tej pory raz – po karnych z Piotrkowianinem. Jest na przedostatnim miejscu w tabeli.