wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

13°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 04:35

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Konkurs rzutów przez Odrę (ZDJĘCIA)

Rektor Politechniki Wrocławskiej Tadeusz Więckowski, niczym sportowiec zapalający znicz olimpijski, biegł dziś po nadbrzeżu Odry przy uczelni z flagą 10. Światowych Igrzysk Sportowych The World Games, rozpoczynając tym samym sportowy piknik "Odra River Cup". W jego trakcie odbył się m.in. pierwszy w Polsce konkurs rzutów przez Odrę.

Flaga TWG na Politechnice

Przekazanie flagi otworzyło dzień sportów wodnych "Odra River Cup". Odbyło się ono w iście spektakularny sposób. Z samolotu krążącego nad Wrocławiem wyskoczyło trzech spadochroniarzy. Jeden z nich, mający także spadochron w barwach The World Games, trzymał w reku flagę igrzysk. Wylądował w wodzie, ale nie był to wypadek, ani brak precyzji skoczka.

Skoro jest to impreza sportów wodnych, to i flaga musiała zostać podniesiona z wody. Zrobił to zespół, który uprawia jedną z konkurencji igrzysk - ratownictwo wodne. Potem szef imprezy Paweł Rańda, wraz z wiceprezydentem Wrocławia Wojciechem Adamskim, rektorem Tadeuszem Więckowskim i szefem komitetu odpowiadającego za przygotowanie igrzysk Piotrem Przygońskim powędrowali na scenę, gdzie odbyło się przekazanie flagi.

– Jestem dumny, że trafiła ona do nas, bo wielu naszych studentów będzie pewnie czynnie brało udział w The World Games. Flaga zawiśnie na maszcie naszej uczelni – powiedział rektor, po czym niby ostatni członek sztafety olimpijskiej pobiegł z nią Wybrzeżem Wyspiańskiego.

– Były gimnazja, były licea, były szkoły podstawowe. Zaczynaliśmy od szkół najniższych rangą, teraz wchodzimy na uczelnie wyższe, bo już ci ludzie będą startować w dyscyplinach The World Games. Te, które są w programie igrzysk, akurat wśród studentów są bardzo popularne – powiedział wiceprezydent Adamski.

Promocja igrzysk i aktywności fizycznej

Z tego, że właśnie Politechnika, jako pierwsza uczelnia będzie opiekunem flagi zadowolony był także Przygoński. – Z każdym przekazaniem, z każdą imprezą promują The World Games staramy się, aby tych emocji było coraz więcej. Igrzyska adresujemy do całej młodzieży, także tej starszej, która będzie brać w nich udział. Flaga dalej będzie wędrować i promować nie tylko samą imprezę, ale aktywność fizyczną – dodał Przygoński.

Przez cały czas trwały pokazy sportów z programu The World Games. Oglądaliśmy wyczyny wakeboardzistów, ratowników wodnych, akrobatów, karateków i tancerzy. W tle zaś przygotowywały się już gwiazdy rzutów młotem i dyskiem, które o godzinie 14.00 rozpoczęły swój konkurs rzutów przez Odrę.

Dyski tonęły, a młoty fruwały daleko

Rywalizację, którą po raz pierwszy w Polsce rozegrano w tej formule, rozpoczęli specjaliści od rzutu dyskiem. Okazało się, że koło zlokalizowane na barce umieszczone jest aż 57 metrówod brzegu rzeki. Sprawiło to ogromne kłopoty dyskobolkom. Na 24 oddane przez nie rzuty, tylko raz sprzęt wylądował na trawie na drugim brzegu.

Dokonała tego rodowita wrocławianka, aktualna brązowa medalistka mistrzostw Europy Joanna Wiśniewska, która wygrała i w ten sposób uczciła przypadające akurat wczoraj swoje 42 urodziny. Pani Joasia to nadal jedna z najlepszych zawodniczek w tej konkurencji w Polsce, ale PZLA uznał, że niestety jest już "za stara" i nie wystąpi na najbliższych mistrzostwach Europy w Zurychu. – Nie jestem już w kadrze, dlatego nie mam gdzie trenować i chociaż rzucanie nadal mnie bawi, do Zurychu nie pojadę – mówi pani Asia.

Znacznie lepiej szło dyskobolom, chociaż na początku i oni mieli kłopoty z przystosowaniem się do nietypowej scenerii zawodów. – Dziwnie się czujesz, gdy widzisz przed sobą nie trawę jak na stadionie, lecz wodę – mówił medalista igrzysk, mistrzostw świata i Europy Piotr Małachowski. Pierwszy rzut był trudny nawet dla takiego mistrza jak Gerd Katner. Estończyk swój dysk posłał w wodę. Jednak potem już się poprawił i dyskobol Śląska dopiero w ostatniej kolejce pokonał mistrza olimpijskiego z Pekinu.

Wspaniała walka młociarzy

Poziom zaprezentowany przez dyskoboli był niezły, ale chyba nikt nie spodziewał się takich emocji jakie zafundowali wszystkim młociarze. – To straszne uczucie. Bałam się, że wpadnę do wody - powiedziała po swoim pierwszym rzucie Joanna Fiodorow. Potem jednak z próby na próbę było coraz lepiej i pani Asia jako jedyna przekroczyła 70 metrów niespodziewanie pokonując obie faworytki: Anitę Włodarczyk i aktualną mistrzynię olimpijską i świata Tatianę Łysenko.

Fiodorow udowodniła, że rośnie nam kolejna po Kamili Skolimowskiej i Włodarczyk zawodniczka najwyższej światowej klasy. Jednak niewątpliwie clou całej imprezy były występy młociarzy. Trzeba dodać, że czekali oni długo na rozpoczęcie swojej konkurencji bowiem rzęsista ulewa na półtorej godziny przerwała zawody.

– My moglibyśmy rzucać. Nam to nie przeszkadza, chociaż koło nie jest betonowe, tak jak na stadionie tylko drewniane. Dyskobole wolą poczekać - mówił mistrz świata w rzucie młotem Paweł Fajdek.

W sobotę fantastyczną formę zaprezentował mistrz olimpijski i wicemistrz świata Krisztian Pars. Węgier jako jedyny przekroczył granicę 80 metrów, co w tym sezonie nie udało się jeszcze nikomu, nawet na otwartym stadionie. Warto dodać, że nie był to jego jedyny tak znakomity rzut. Już w pierwszej próbie rzucił blisko 77 m. Fajdek, chociaż bardzo się starał, nie dał rady pobić Węgra.

Cały czas (także podczas konkursu rzutów) trwały wyścigi łodzi i to zarówno tych smoczych, jak i tych profesjonalnych w rywalizacji uczelni. Oprócz Politechniki i Uniwersytetu Wrocławskiego startowały w niej: Politechnika Toruńska, AGH, Uniwersyte Jagielloński oraz uczelnie z Nikemiec (Aachen, Brema), Francji i Serbii. Ci ostatni występowali w koszulkach zachęcających do pomocy ofiarom powodzi w ich kraju.

AL/mic

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl