wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

18°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 15:40

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Piłkarskie derby dla Śląska (ZDJĘCIA)

Do sobotniego spotkania wrocławianie przystąpili w niemal najsilniejszym składzie. Zabrakło jedynie przeziębionych Roberta Picha i Mateusza Machaja. Goście przyjechali do Wrocławia bez pauzującego za kartki Bartosza Rymaniaka, ale za to z powracającym po zawieszeniu Arkadiuszem Piechem.

Brak skuteczności

Gospodarze rozpoczęli z dużym animuszem i już w 7. minucie bliscy byli zdobycia bramki. Po dośrodkowaniu Dudu Paraiby z lewej strony boiska piłka trafiła do stojącego na piątym metrze Marco Paixao, ale strzał Portugalczyka w ostatniej chwili zablokował jeden z obrońców. Cofnięci na własną połowę lubinianie swoich szans szukali w kontratakach, ale bardzo rzadko udawało im się dojść z piłką w pobliże pola karnego Śląska.

W miarę upływu czasu tempo spotkania znacznie spadło, a gra toczyła się głównie w środku pola. Piłkarze Zagłębia całkowicie oddali inicjatywę rywalom, ale podopieczni trenera Tadeusza Pawłowskiego nie mieli pomysłu na skonstruowanie akcji ofensywnych.

Groźnie pod bramką lubińskiej drużyny było jeszcze tylko w 44. minucie, gdy po strzale głową Marco Paixao Silvio Rodić końcówkami palców zdołał odbić piłkę. Na początku drugiej części meczu bramkarz Zagłębia po raz kolejny uchronił swój zespół przed stratą bramki instynktownie broniąc nogami uderzenie Flavio Paixao.

Kto…? Marco Paixao!

W końcówce meczu lubinianie przyspieszyli i pod bramką Śląska od razu zrobiło się nerwowo. Po dokładnie rozegranej akcji „Miedziowych” na strzał z kilkunastu metrów zdecydował się Adrian Błąd, ale Marian Kelemen w ostatniej chwili zdołał odbić piłkę.

Niewykorzystana sytuacja zemściła się na Zagłębiu już 5 minut później. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastiana Mili wynik spotkania ustalił Marco Paixao, który strzałem głową nie dał szans bramkarzowi.

Śląsk Wrocław – KGHM Zagłębie Lubin 1:0 (0:0).

Bramka: 1:0 Marco Paixao (88-głową). Żółta kartka: Śląsk Wrocław – Rafał Grodzicki, Flavio Paixao. KGHM Zagłębie Lubin – Miłosz Przybecki, Dorde Cotra, Aleksander Kwiek, Paweł Widanow.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów:  11156.

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen – Paweł Zieliński, Adam Kokoszka, Rafał Grodzicki, Dudu Paraiba – Lukas Droppa (63. Sebino Plaku), Dalibor Stevanovic (82. Przemysław Kaźmierczak), Sebastian Mila, Tom Hateley, Flavio Paixao – Marco Paixao.

KGHM Zagłębie Lubin: Silvio Rodic – Paweł Widanow, Manuel Curto (79. Łukasz Piątek), Lubomir Guldan, Dorde Cotra – Adrian Błąd, Adam Banaś (72. Elvedim Dzinić), Aleksander Kwiek, Jiri Bilek, Miłosz Przybecki (59. David Abwo) – Arkadiusz Piech.

mic

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl