Spotkanie pomiędzy Panthers Wrocław i Warsaw Eagles można określić jako klasyk Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. Historia tej rywalizacji rozpoczęła się jeszcze w 2006 roku. Wtedy we Wrocławiu grali The Crew, a starcie w ulewie, burzy i debiut Macieja Zielińskiego na futbolowym boisku, oglądało blisko 2000 kibiców.
Rewanż za finał
Niedzielny mecz będzie spotkaniem rewanżowym za ubiegłoroczny finał, ale i półfinał play-off. Po połączeniu dwóch wrocławskich drużyn - Giants i Devils, Panthers mają w swoim składzie zawodników obu tych zespołów. Przypominamy, że Devils w półfinale play-off zostali wyeliminowani przez Eagles, a ci pokonani w meczu o mistrzostwo przez Giants.
– Od pierwszego meczu ciąży na nas olbrzymia presja, bo wszyscy oczekiwali pasma sukcesów od samego początku. Budowa drużyny to jednak nie sprint, a maraton, a efekty pojawiają się każdego dnia. Liczymy na to, że szczyt formy przyjdzie tuż przed play-off, a niedzielny mecz będzie dla nas kolejnym krokiem – mówi główny trener Panthers Mott Gaymong.
Mecze futbolu amerykańskiego stają się we Wrocławiu coraz popularniejsze i są dużymi widowiskami. – Liczymy, że w ten weekend nasi kibice spiszą się na medal dopingując drużynę w jednym z najważniejszych starć sezonu – podkreśla Jakub Głogowski, generalny manager Panthers Wrocław.
Moc atrakcji na Stadionie Olimpijskim
Podczas niedzielnego meczu z Eagles standardowo wystąpią Wild Cats Cheerleaders, ale poznamy też w końcu imię klubowej maskotki, na które głosowanie odbywa się na oficjalnym fanpage’u drużyny. Tradycyjnie będzie także grillowanie oraz zabawy i konkursy dla najmłodszych.
Mecz Panthers Wrocław – Warsaw Eagles rozpocznie się o godzinie 13:30. Więcej o biletach na to spotkanie.
SR/mic